środa, 14 stycznia 2015

Środowe czytanie i dzierganie !

Jak co tydzień z Maknetą .
Czytam równocześnie dwie książki.
Pierwsza to  Eduardo Mendozy " Przygoda fryzjera damskiego" , jest to pastisz kryminału . Po pierwszych stronach chciałam ją odłożyć. Dziwna jakaś myślałam , to nie dla mnie. Jednak książka wciągnęła mnie, mogę ją polecić . 


Nie dokończyłam czytać opowiadań Alice Muro "Przyjaciółka z młodości. Ale jeszcze do niej wrócę
Wczoraj dokończyłam szydełkowanie drugiego przodu poduszki .





Zrobiłam zdjęcie w czasie suszenia. Tu widać, że zrobiłam dwie części ;-)
Teraz kusi mnie by zrobić coś większego . Może firankę do sypialni, to byłaby  robótka na całe lato !

Wczoraj był dzień papierowy , robiłam karteczki, ale o tym potem.

16 komentarzy:

  1. Piękne te przody poduszek.Fajny wzór ,mogłabym prosić.?

    OdpowiedzUsuń
  2. widzę ze wzięło Cię na te poduszeczki :) a dajesz dwie ksiażki na raz bo ja bym miała naprawdę duży dylemat i jak ten osiołek nie wiedziałabym po którą sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna poduszka. ksiązki mi nie sa znane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczęśliwego Nowego Roku.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny wzór, będą okazałe poduchy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przody do poduszek robią wrażenie! Nie wyobrażam sobie dziergania firanki - ale jak najbardziej dopinguję Cię w tym ambitnym zamierzeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mendoza jest specyficzny :) też chodzi za mną firanka. tylko czasu wciąż mało

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu wygląda na to, że byłaś na kursie u Janeczki.:)
    Zaczynasz tworzyć z prędkością światła...:)
    Poszewki zapowiadają się rewelacyjnie !
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, koniecznie zrob wiekszego, bo te poduszki takie ladne... Kartki przyjde obejrzec innym razem...

    OdpowiedzUsuń
  10. ależ piękne poduchy będą :)
    Książek nie znam, ale może kiedyś wpadną mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. lektury interesujące. mam coś Mendozy. Odkopać muszę. Piekne poduchy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Poszewki fajne :)
    Zrobić coś jeszcze większego??
    Powodzenia :)
    Raz zabrałam się za serwetę na ławę o długości dwóch metrów i dałam sobie spokój w jedne czwartej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładne poduszki będą. Byłam wczoraj w Twojej okolicy, czyli w Ustce. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja właśnie nie wiedziałam czy sięgać po Mendozę, czy nie, ale skoro polecasz, rzucę się na książkę.
    Poduszka pięknie starodawna. Lubię:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Firanka byłaby piękna...
    Tyle, że roboty cała masa!
    (tak sobie gadam, bo sam firankę do kuchni bym chciała wydziergać:)
    A ręce nie bolą Cię od szydełka?

    OdpowiedzUsuń