Wczoraj zamiast się pakować zrobiłam jeszcze 9 ATC, też morskie. Tym razem z papierów UHKGallery.
Gdy publikuje się ten post jestem już w pociągu, jadę do Wrocławia , hurrrrra !!!
Wśród uczestników warsztatów wyjazdowych i zlotów wszelakich stało się modne wymienianie się ATC.
Myślałam, że mania ich robienia mnie nie dotknie, Do wczoraj się bardzo opierałam.
Jednak dosłownie na ostatnią chwilę usiadłam do ich zrobienia. Z papierów ScrapBoys i tekturek SnipArtu zrobiłam 15 kart.
W zeszłym roku na 21DWC byłam na take&make u ... no właśnie nigdzie nie zapisałam, a moja pamięć zawodna jest. Byłam na warsztacie u Kreasfery, u Kasi Gruszy i na dwóch warsztatach u Wioli Witczak
W tym roku będę w piątek u Wioli Witczak,w sobotę u Wioli Witczak i na make&take z Fabryką Weny. W niedzielę będę ozdabiała słoik u Liny Shvets.
Zaraz po warsztatach wybieram się gdzieś :-) na kawę kto dołączy?
Dostałam od koleżanki kawałek papierowej tapety, która ma już ok 100 lat.Cieniutka, delikatna, chciałam schować ja do pudełka, bo szkoda mi było ją użyć.
Jednak szybko zmieniłam plany i okleiłam nią okładkę junk journala.
Tapeta bardzo cieniutka i troszkę w czasie oklejania rwała się.
By strony journala były spójne do oklejenia części stron użyłam kolekcji z Actiona.
U mnie karteczki powstają parami.W ostatnich dniach skończyłam dwie następne.
Pierwsza z okazji złotych godów. Papiery Paper Heaven,kwiat Primy.
Zrobiłam do niej torebeczkę.
Druga postała dla właścicielki pensjonatu, do którego moja koleżanka jeździła z mężem przez wiele lat. Papiery ScrapBoys, kwiaty materiałowe z Actiona.
Ta karteczka została wysłana pocztą w takim pudełeczku.
Czasami zastanawiam się ile moje szuflady mają tajemnych skrytek i schowków 😏
Jak to u mnie przeważnie bywa prace robione dla zamawiających nie są fotografowane. Te zdjęcia robiła koleżanka.
Kilka miesięcy temu w sklepie Scrap Hobby wykupiłam warsztat, z kitem oczywiście 😏, bo papierów ScrapBoy'sów mam tylko dwa duże kartony ( kilkanaście kolekcji) 😉
Mariusz Gierszewski zaproponował 12 kartek na 12 miesięcy.
Dzisiaj zrobiłam dwie pierwsze kartki.
Ta jest robiona z kolekcji Victorian Home, dokładnie wg propozycji Mariusza.
Do karteczki zrobiłam torebeczkę.
Drugą kartkę troszkę zmodyfikowałam do moich potrzeb. Zrezygnowałam z pary młodej i dorobiłam shaker. Powstała z kolekcji Beautiful Day.
Druga karteczka też będzie przekazana w torebce.
Torebeczki są dosyć trudne w przechowywaniu, nie robię je na zapas.
Zdarza się że uczestniczę w projektach na UUTW. Tym razem nasza grupa rękodzielnicza przygotowywała pokaz mody z materiałów z recyklingu.
Muszę się przyznać, że moja sukienka powstała tak nie całkiem z recyklingowych materiałów. Użyłam nowe worki do szkła ;-) Oprócz nich stare firanki, taśmę używaną do robienia bukietów i żyłkę, która do niczego nie chciała się przydać (ryb nie łowię). Do usztywnienia fascynatora dodałam płytę.
Dosyć gadania, pokażę jak wyglądał przygotowany przeze mnie strój na pokaz mody ;-)
Spódniczka uszyta została z koła,haleczka również. W dole spódnicy wciągnęłam żyłkę, a halkę poszerzyłam falbaną i sztywną taśmą.
Bluzeczka taka jak widać :-)
Moja modelka, to dziewczyna o figurze modelki i cudownym uroku.
By łatwo było skojarzyć mnie z moja pracą, obie nosiłyśmy takie same fascynatory.
Tę spódniczkę koleżanka uszyła z rolety i nakleiła na nią nakrętki od butelek.
To był najbardziej odjechany i pracochłonny strój. Koleżanka uszyła go z czarnego worka i papierków w które zapakowane były wcześniej porcje kawy. Torebkę i czapkę też sama zrobiła. Dla chłopca zrobiła duże słuchawki z pojemników po kefirze.
A to Gosia nasza najmłodsza, i chyba najbardziej wczuwająca się w swoje zadanie modelka.
Jeszcze raz moja modelka Agata :-) Na pamiątkę po występie Agata wzięła fascynator.
Ta zabawa kosztowała mnie sporo czasu ( haleczka z falbaną zajęła sporo godzin kleiłam ją na dwustronną taśmę) i jeszcze więcej nerwów ( bałam się czy Agata nie będzie się krępować i pójdzie w tej kreacji na pokazie).
Jak widać dzieci, bo również jeden chłopiec uczestniczył w pokazie, bawiły się świetnie.
