Resztek mam dużo, z tegorocznych i zeszłorocznych Kitów warsztatowych, resztki kolekcji i grafik. Niektóre grafiki mają ok 7-8 lat, bo już wtedy robiłam z nimi kartki.
Mam też sporo tekturek, przypomniałam sobie o nich komentując jedną z kartek na fb.
Pastelowa wielkanoc to tytuł trzech darmowych warsztatów z Olgą Bielską.Wykupiłam kit, bo z kitem łatwiej. Łatwiej, ale troszkę nudniej. Już podczas drugiego warsztatu cięłam kwiatki i robiłam po swojemu, tylko główne elementy kartki były w podobnym jak u Olgi miejscu. W trzeciej poszłam już na żywioł 😉 co może niezbyt fartownie się skończyło, bo prawie całkowicie zasłoniłam ślicznego niebieskiego hiacynta 😂
To jest to, co tygrysy lubią najbardziej :-)
Znowu chwyciłam za druty. Jedno popołudnie i trochę wieczoru i czapka gotowa. Ta poprzednia zrobiona szydełkiem nadaje się na mrozy, a komin pasuje i do jednej, i do drugiej.
Ostatnio nie odczuwam potrzeby robienia kartek,albumów. Robię tylko kartki na wykupionych warsztatach.
Ten post z czapką linkuję do Renaty
Już kilka dni, może i tygodni minęło gdy obiecałam Ślubnemu golf z plastronem.
Dzisiaj zrobiłam, troszkę się pogubiłam i skorzystałam z podpowiedzi na YT
Córka koleżanki obchodzi 40.urodziny. Na prośbę koleżanki zrobiłam karteczkę.
Na kartce miała znaleźć się 40-tka.
