Jedna kartka na dwie zabawy, to troszkę nie po mojemu, ale trudno.
Kartkę linkuję do zabawy
Pascha to zabawa u Małgosi
Od Wielkanocy do Wielkanocy u Katarzyny
Jedna kartka na dwie zabawy, to troszkę nie po mojemu, ale trudno.
Kartkę linkuję do zabawy
Pascha to zabawa u Małgosi
Od Wielkanocy do Wielkanocy u Katarzyny
Gdy pokazałam ten albumik córce, ta roześmiała się. Powiedziała, że chciałaby widzieć mężczyznę, który otwiera go i szuka wszystkich schowków, zakamarków i wkleja do niego zdjęcia.
Teraz też myślę, że troszkę za skomplikowany jest. Jednak przy sklejaniu go dobrze się bawiłam i dziękuję Kasi Gruszy za pomysł.
Musiałam się przełamać i coś zmediować. Do tej pory sama, nie na warsztatach mediowałam tylko płaskie powierzchnie. Okładki notesów lub inne płaskie dekory.
Tym razem na warsztat wzięłam słoik.
Najpierw słoik był granatowy.
potem zmieniłam mu troszkę kolor
Pobawiłam się różnymi mediami i na koniec wyszło to :-)
Gwiazdka i okładka to już ostatni dzień warsztatów.
Na drugi dzień w czwartek jechaliśmy już do domów.
W sierpniu następne warsztaty w Trzęsaczu, wybieram się tam,mimo że Ewa nie chciała zdradzić nam tematu warsztatów. 😉
Dzisiaj Ewa Mrozowska ogłosiła na fb temat warsztatów sierpniowo-wrześniowych.
Mchy, paprocie, grzyby - będzie zielono, będzie leśnie.
W tym roku zrobiłam już kilka kartek komunijnych. Większość powstała po warsztatach u Olgi. Każda z kartek, które szły do "ludzi" dostała torebeczkę, też pomysłu Olgi. Jedna z koleżanek poprosiła o bardziej tradycyjną kartkę i taką zrobiłam.