wtorek, 30 lipca 2019

Trudne zadanie miałam - 1

Koleżanka koleżanki kończy we wrześniu 90 lat.


Pomysłów na nią miałam kilka
1. może tak schodkowy stojak wg Danfi

Zrobiłam dwie karteczki- prostokątną




i kwadratową



Chciałabym by Jubilatce kartka się choć troszkę spodobała.

Cdn.

środa, 24 lipca 2019

Kartka wg mapki, znowu zimowa ;-)

Na Rogatym blogu robimy kartkę wg mapki, a inspirują nas
 Inka i Matilde  pokazując swoje kartki.


Poniosło mnie, embossing mną zawładnął i gdzieś po drodze rozminęłam się chyba (tak całkiem nie jestem pewna) z mapką.


Na drugiej nie ma już embossingu, udało mi się zrobić kartkę bez niego ;-)


Długo zastanawiałam się czy kartki pokazywać.
I tak rozmyślając zrobiłam trzecią karteczkę.
Toczka w toczkę mapka Inki


wtorek, 23 lipca 2019

Tak dla zabawy powstały kwiatki

Zrobiłam dzisiaj kwiatki z nawilżanego papieru toaletowego. Kwiaty powstały  wg filmu Karoliny Czołby


Papier toaletowy, mgiełki, lakier do włosów kilkanaście minut pracy i powstały niepowtarzalne w kolorze kwiatki.


poniedziałek, 22 lipca 2019

Warsztat z Mariuszem Gierszewskim

Lubię warsztaty. Tym razem uczestniczyłam w warsztacie na You Tube. Warsztat przygotował i prowadził Mariusz Gierszewski . Bardzo zajęty ostatnio ScrapMan, który swojego bloga troszkę zaniedbał

Robiliśmy album harmonijkowy w pudełku z Filigranek i papierów ze Stamperii








Wszystko widać, chyba już nic więcej nie muszę dopisać.

sobota, 20 lipca 2019

Zimowe kartki mnie nie opuszczają ;-)

Na drugi wakacyjny miesiąc Ula zaproponowała, by zrobić kartkę wg jednego ze zrobionych wcześniej  już wzoru. Ja wybrałam prostą kartkę sztalugową.

Tym razem moja baza wygląda tak

A zrobiona już kartka tak.



Obie kartki, tę i tę z poprzedniego wpisu zgłaszam do Uli.




czwartek, 18 lipca 2019

Zrobiona latem zimowa kartka

Kartka  w formie pop-up, tak zażyczyła sobie Ula


Pocięłam wreszcie ładne, delikatne papiery Vintage elements  (essy-floresy).








wtorek, 16 lipca 2019

Kropeczki i babeczki na kartce

Ania podała wytyczne do wszystkich letnich kartek. W lipcu rządzą kropeczki. Zrobiłam dwie kartki


Pierwsza kartka to Twist and Pop up.




Gdy już sprzątałam stół do ręki wpadła mi reklamówka, jakich sporo znajduję w skrzynce na listy. Wykorzystałam z niej słodkie obrazki w następnej,namiotowej kartce.



Już dawno nie zgłaszałam żadnej karteczki do Ewinki na jej wyzwanie "kartki przestrzenne".
Zrobiłam kartkę namiotową, a takie są Ewy wytyczne. Zgłosiłam ją ;-)

W czerwcu zaś królowały motyle i ptaki


Powstał w lipcu,  czekoladownik z ptakami - tu jest

niedziela, 14 lipca 2019

Kartka z warsztatowych resztek..

Po warsztatach we Wrocławiu zostało troszkę skrawków papierów. Wczoraj przysiadłam i sprawdziłam czy się do czegoś jeszcze przydadzą. Z tego sprawdzania powstała karteczka; warstwowa, z koronką, ze sporą ilością kwiatków i listków, gazy, i z kokardką.
 Nie mogłam  zdecydować się na miejsce i rodzaj napisu.




Troszeczkę, a może bardzo przeholowałam chcąc wykorzystać tak dużo resztek :-)


Edit; wyrzuciłam małe kwiatuszki, teraz bardziej mi się podoba

czwartek, 11 lipca 2019

Albumik - małe formy na Rogatym blogu.

Wyzwanie "małe formy na święta" na Rogatym, blogu to tym razem mini albumy.
Takie maleństwo to świetna zabawa.


Przód i tył wyglądają tak samo.




 Środek to dwie harmonijki tak posklejane, że powstały trzy kieszonki w każdej. Włożyłam w album cztery tagi. Tag z jednej strony jest biały, by można było coś napisać. Jedna kieszonka z każdej strony pozostała pusta, bo tag przeszkadzałby otwieraniu się strony do góry.
Albumik na wymiary; okładka - 8,5 x 8,5 cm,grzbiet 2 cm. Strony wewnątrz albumu są o około cm mniejsze.

środa, 10 lipca 2019

Malutki czekoladownik, mały niezobowiązujący prezent.

Bardzo lubię czekoladki Ritter sport i dlatego wydaje mi się, że otrzymanie takiej czekoladki każdemu będzie się podobało.





Nawet posiadając kasę w portfelu, gdy wizyta u lekarza specjalisty jest zdaniem rodzinnej lekarki konieczna już i teraz nie mogłam znaleźć takiego, który by mnie przyjął tak od razu. Na dyżur nocny nie było sensu iść, bo dermatologa tam nie było. W końcu nie czekając na prywatną wizytę ( załatwiła mi ją recepcjonistka, ale czekanie miało trwać dwie i pół godz) pojechałam do Ustki na oddział dermatologiczny. 
Lekarz troszkę się przejął stanem mojej ręki ukąszonej przez jakiegoś toksycznego pajęczaka ( raczej wykluczył kleszcza, bo ręka inaczej wyglądała) chciał mnie położyć na weekend na oddział.
Dopiero wtedy się zaniepokoiłam. Lekarz, ordynator oddziału zresztą odstąpił od mojej hospitalizacji. 
I słusznie, bo okazała by się ona niepotrzebna, ale  ja i tak czułam się zaopiekowana ;-)

wtorek, 9 lipca 2019

Album w domku - ostatni warsztat na 17 DWC.

 
To banerek z ostatniego warsztatu na którym byłam we Wrocławiu. Warsztat przygotowała i prowadziła Zuza Gułaj..

Kit do warsztatu był duży, było więc dużo do zrobienia. Zuza skleiła nam przed warsztatem domek, Okleiłam go i zostawiłam do ostatecznego skończenia w domu. 
Pomazałam gesso teraz schnie a ja widzę, że niektórych miejscach przyda się pasta strukturalna ;-)


Albumik składa się okładki oklejonej płótnem introligatorskim i dwóch harmonijek. Pokażę strony symetrycznie, jedną z jednej harmonijki i drugą z drugiej jej odpowiadającą.




 
Dwie pierwsze strony, bardzo kolorowe, więc nie oklejane.


 
Album jeszcze też trzeba wykończyć. Zauważyłam ślady ołówka ;-)



Są też strony z klapkami, które przytrzymane są wiązanymi wstążeczkami.




Nie wszystkie strony oklejałam, już na sąsiednich jest kieszonka ;-)



I znowu strony z kieszonkami.


A tu już zdjęcie okładki albumu. Na środku kompozycji wklejona jest kołatka, za pomocą której album jest wyjmowany z domku.

Albumik wymaga dopieszczenia, ale znowu mam kłopoty z lewą ręką. Mimo że to lewa ręka przy pracy jest bardzo pomocna ;-)