Wiem,że w tytule posta Kamizelka napisałam wielką literą.
Tak dużo z nią przeżyłam, że piszę o niej z szacunkiem, chociaz to ja nie ona na niego zasługuję.
Plecy dziergałam trzy razy.
Kamizelkę zszywałam i chowałam nitki i supełki 2,5 godz.
Sama w to nie wierzę, ale specjalnie patrzyłam na zegarek;-)
A oto moje dzieło!!!!
Ale warto było.Myślę że będzie się doskonale nosić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No i świetnie wyszła, pewnie dlatego, że tyle czasu jej poświęciłaś!
OdpowiedzUsuńWyszła super,piękne paseczki!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kamizelka, użyte kolory bardzo do niej pasują.
OdpowiedzUsuńBrawo Basiu!!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzacuneczek dla dziergającej :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna.
OdpowiedzUsuńi super dzieło..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne i ... romantyczne...:)
OdpowiedzUsuńSwietna wyszla:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Bardzo ładnie wyszła, fajnie dopasowałaś kolorki!!! Gratuluję! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości ,warto było bo efekt super i bardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńmi się nie podoba, na pewno włożyłaś w nią dużo pracy, ale kolory są przytłaczające.
OdpowiedzUsuńdla mnie kochającej wszelakie brązy połączenie wyszło rewelacyjnie,podziwiam za ogrom pracy jaką włożyłaś w wykonanie kamizelki...chyba najtrudniej takie "ciężkie" prace doprowadzić ku końcowi a tu proszę jak szybko Ci się to Basiu udało:)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam rozwiązania candy:)
pozdrawiam:)
Świetnie wyszła;-)
OdpowiedzUsuńBasiu włożyłaś w nią tyle serca, pracy, czasu. Wiem ile wymaga nerwów tak supełkowa włóczka. Więc Kochana - Jesteś WIELKA
OdpowiedzUsuńFajna ta kamizelka. Mam nadzieję, że właścicielowi się spodoba i będzie się dobrze nosić:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się, ale efekt końcowy wart tego, mam nadzieję, że właściciel zadowolony :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjest bardzo ładna i zapewne cieplutka.
OdpowiedzUsuńprzede mną wkrótce zszywanie sweterka ,nie lubię ,nie lubię ....
Wyobrazam sobie jaki dumny bedzie jej wlasciciel i z jaka radoscia Ty bedziesz sie na niego patrzec !!! Brawo ! Najlepsze sa wlasnie takie recznie robione prezenty ! Dbaj o siebie - Ag
OdpowiedzUsuńJak na mężczyznę to super kolory. Będzie się podobać.
OdpowiedzUsuńA co do komentarza Anonimowego to wcale nie potępiam takich uwag. Nie widzę złośliwości, tylko opinię. Dzięki Bogu szczerą, tylko podszytą obawą, że wśród zachwytów zostanie odczytana jako atak.
Ja też niemrawo wyglądam w brązach, muszę dobierać starannie odcienie, ale ta kamizelka wyszła super. I podziwiam za pracę z supełkami Basiu ogromnie, bo sama to przerabiałam kilka razy w życiu. Możesz być dumna!
Popieram zdanie Kankanki :) Po prostu opinia - wcale nie obraźliwa moim zdaniem. Mi się akurat kolory własnie podobają - takie lubię, tylko forma kamizelki jakoś do mnie nie przemawia - taka staroświecka jak dla mnie, wolę rzeczy rozpinane... ale w końcu takie było zamówienie :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Widać Anonim wstydził się sam swojej opinii (czemu?) i dlatego się nie podpisał.
OdpowiedzUsuńKamizelka zdecydowanie nie w moim stylu, ale przecież nie dal mnie robiona :D