Zakładki miałam pokazać wczoraj, ale tak bardzo chciałam pochwalić się prezentami...
Zrobiłam je szydełkiem z resztek wełenek.
Z drugiej strony podszyłam kanwę i wyszyłam napis.
Mocno je sprasowałam i zakładki zrobiły się cieniutkie.
Pewnie zrobię jeszcze w innych kolorach;-)
Jeszcze słówko o prezentach, Ślubny przyznał się, że gdyby w miasteczku w którym przebywał był sklep modelarski, to pewnie zakupy dla mnie na jednej gazetce by się skończyły;-)
Jak widać taki święty to on nie jest.
Tak hurtem odpowiem na komentarze.
Embossing to dla mnie jeszcze czarna magia, chociaz u córki troszkę popróbowałam.Ale musiałam bardzo uważać, bo nagrzewałam córce stół.
Przywiozłam sobie napisy i różne pieczątki potraktowane nagrzewnicą.
Tusz do embosingu mam taki "specjalny tusz do embossingu bezbarwny i długoschnący" latarni morskiej.
Basiu, zaglądam tutaj codziennie i widzę zawsze coś nowego. Pracuś jesteś. Zakładki bardzo fajne,myślałam, ze z włóczki to będą grubaśne, a tu okazuje się, że nie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTe zakładki są rewelacyjne! Piękne i pomysłowe -bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńW zyciu jeszcze nie widzialam dziergane zakladki, baaaaaardzo fajny pomysl, Basiu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Po pierwsze: nie ogłaszaj w gazecie, tylko napisz mi, że jedziesz, bo ja się chce poprzytulać do Ciebie.
OdpowiedzUsuńPo drugie: w poprzedniej notce - dostałaś tyle prezentów, że mam zawrót głowy.
A po trzecie: oj masz pomysły kobieto jak "Pomysłowy Dobromir:, te zakładki są prześliczne, takie inne, na początku myślałam, że to takie szydełkowe kredki.
Bardzo pomysłowy i użyteczny sposób na wykorzystanie resztek - zgrabne ołóweczki!
OdpowiedzUsuńzakładeczki sa wprost fenomenalne! genialny pomysł i sama go kiedys skopiuję :)w życiu bym nie wpadła na takie wykorzystanie resztek, a jeszcze ta druga strona!
OdpowiedzUsuńbasiu te zakladki sa fantastyczne chyba podbiore od ciebie pomysl i zrobic cos dla meza bo on zawsze gubi strone gdzie czyta
OdpowiedzUsuńAle superowe kredko zakladki:))Tyto masz pomysly:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Jakie fajne kredki! Jak dla mnie obie strony mogłyby być takie, jak ta pierwsza - kredkowa! :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
A ja nie skopiuję, tylko zamówię u Ciebie!
OdpowiedzUsuńale zaszalałaś ,są bardzo ładne
OdpowiedzUsuńo, świetne zakładki!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :)
Mnie również podoba się pomysł z tymi zakładkami. Wyglądają super.
OdpowiedzUsuńoj, jakie pomysłowe! super!
OdpowiedzUsuńBasiu! One sa super! Aż mnie zatkało!!
OdpowiedzUsuńwyglądaja rewelacyjnie a wydawac by się mogło...ot zwykłe zakałdki
OdpowiedzUsuńŚwietne te kredkowe zakładki :) Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
rewelacyjne zakładki!!!
OdpowiedzUsuńfantastyczne te zakładki! nigdy wcześniej nie widziałam takiego wzoru.
OdpowiedzUsuńZakładki są REWELACYJNE, super pomysł :D
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny moich skromnych progów.
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar na razie wpaść i podziękować, a na pozachwycanie się powrócić później.
No i wpadłam jak przysłowiowa "śliwka w kompot". Bo u Ciebie się tak nie da.Jak już zaczęłam się rozglądać i zachwycać poszczególnymi pracami to szkoda mówić ile czasu mi to zajęło.A ile jeszcze zostało do oglądania.Na pewno będę sobie dozowała tą przyjemność przy kolejnych powrotach:))))). Na razie korzystając z dobrej pogody zabieram się na rower.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
A oczywiście że te zakładki ołówkowe są genialne:)))
OdpowiedzUsuńBasiu śliczne zakładki
OdpowiedzUsuńSwietne kredki!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zakładki...nawet takich jeszcze nie widziałam!Cudne!
OdpowiedzUsuńAle super-w sam raz na zbliżający się początek roku szkolnego(niestety):)
OdpowiedzUsuńKredki są rewelacyjne! Bardzo się mi podobają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Rewelacyjne te zakładki :) i wogóle kocham zakładki i kocham czytać książki :)
OdpowiedzUsuńBasia, wymiatasz! Są genialne! :D
OdpowiedzUsuńJuż pomijam fakt, że ja i szydełko nie lubimy się za bardzo i nigdy by nam wspólnie coś takiego nie wyszło... Po prostu sam pomysł jest super, gratuluję!
Zrób jakieś candy z nimi, co? Mam na taką czerwoną kredkę niesamowitą ochotę... ;)
Pozdrowionka,
Laura
Rewelacyjne zakładki:)
OdpowiedzUsuńZakładki są super :) Ale ja Ci tego ślubnego zazdroszczę, bo mój pewnie by w ogóle nie wpadł na to, że można mi taki prezent przywieźć :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki.
OdpowiedzUsuńZakładki są fantastyczne i bardzo oryginalne. Super pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na blogu. Miło mi.Pozdrawiam bardzo słonecznie*
Świetny pomysł i wykonanie - super zakładki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, zakładki świetne! W sam raz dla dzieci na rozpoczęcie roku szkolnego.
OdpowiedzUsuńwspaniałe są te zakładki, a ja w imieniu chorej Zuzi bardzo za nie dziękuję:)))
OdpowiedzUsuńZapachniało nowym rokiem szkolnym ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki i piękny gest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Szpieg Scrap.com.pl
Podziwiam i zakładki, i zapał do tak wielu prac. Przyjemnie tu bywać, choć potem wstyd, że mam żółwiorączki. Może się poprawię?
OdpowiedzUsuńZygfryd