Przyznam się, już za nimi tęskniłam . Po przerwie wakacyjnej zaczęłyśmy się znowu spotykać .
Na początek , by się rozruszać robiłyśmy łatwiutką bransoletkę .
Dużo czasu zajęło nam gadanie , przecież nie widziałyśmy sie dwa miesiące.
W międzyczasie zamknięta została nasza wystawa koralikowa ale już myślimy o następnej . Zobaczymy !
Z warsztatów wróciłam ze zrobioną bransoletką i koralikami potrzebnymi do wykonania zadania domowego
Moją bransoletkę szyłam troszkę na zwolnionych obrotach, prace innych dziewczyn miały już zrobione zapięcie a ja gadałam.
Chciałam, by moja praca znalazła się wśród już wykończonych więc zapięcie zrobiła mi Swietłana.
Oczywiście dałabym sobie radę sama, ale trwałoby to dłużej, a robiło się już późno.
" Ślimak idzie powoli, ale też dojdzie"
Rozpoczęłam zadanie domowe, w zamiarze Swietłany miał to być duży wisior z koralików różnej wielkości, ale tego samego koloru i rodzaju. (zrozumiałyście mnie?)
A tak wygląda moja bransoletka w zbliżeniu. Szkoda,że nie umiałam uchwycić piękna tych większych koralików
ale ładna :)powodzenia
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńDla mnie bomba .
OdpowiedzUsuńStarałam się! Co ciekawe , to dzieci na letnich warsztatach robiły ten sam wzór, tylko zapięcia robiła Swietłana.
UsuńJest po prostu śliczna:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam !
UsuńPiękna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńSwietłana cudnie dobiera kolory koralików.
Usuńtaka tesknota Basiu jest dobra bo po robi sie z taka ochota i przyjemnoscia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI koraliki i dziewczyny - trudno nie tęsknić ;-)
UsuńSuperaśne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu!
UsuńSuper! Też bym się tak powarsztatowała :((
OdpowiedzUsuńOj wciągają takie warsztaty !
UsuńBransoletka cudna i pewnie bardzo pracochłonna.
OdpowiedzUsuńA pogaduszki po tak długim niespotykaniu się jak najbardziej wskazane; masz rację "ślimak idzie powoli, ale też dojdzie":))
Pozdrawiam cieplutko
Bransoletka jest łatwiutka, bez wprawy oczywiście robi się ją dłużej!
Usuńpozdrawiam
Bardzo ładna bransoletka. Podziwiam Twoją wytrwałość, mi jakoś szybko odpuszcza przy tego typu robótkach. :-) Dobrze, że w świat robótkowy jest tak różnorodny i można realizować się w innych dziedzinach. :-)
OdpowiedzUsuńStaram się nauczyć różnych dziedzin, jeszcze sporo mi zostało, np. frywolitka ;-)
UsuńŁał...dla mnie to istna czarna magia....śliczne, podziwiam;)
OdpowiedzUsuńTak jak dla mnie darte i takie szarpane karteczki;-)
Usuńpozdrawiam
A możebyłabyś zainteresowana warsztatami mereżki?
OdpowiedzUsuńOczywiście !
UsuńKiedy?, jak ? gdzie?
Będę w domu najpóźniej w niedzielę (poniedziałek) , może nie będzie za późno, odezwę się !
Dziękuję za pamięć
Ja też chcę takie super warsztaty - pełen podziw dla zdolności i cierpliwości !
OdpowiedzUsuńWarsztaty cudne, nie zaprzeczę !
UsuńDziękuję !
Podziwiam postępy, bardzo ładna bransoletka.
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńŚliczne koralikowce!
OdpowiedzUsuńA te kursiki to gdzie macie?
Warsztaty są http://www.emcek.pl/index.php/kino_rejs/aktualnosci/bransoletka_i_wisior_koralikowy_duet
Usuńprowadzi je -http://skarbyrekodziela.blogspot.com/2015/09/lato-2015-mck-kino-rejs-supsk.html?spref=fb
pozdrawiam
Super :)
OdpowiedzUsuńPiękna sztuka, ale dla mnie nie do ogarnięcia póki co.
OdpowiedzUsuńPiękna sztuka, ale dla mnie nie do ogarnięcia póki co.
OdpowiedzUsuń