Dzisiaj odwiedziłam bibliotekę.Przyniosłam do przeczytania następne książki .
Dopiero w domu zorientowałam się ,że wzięłam dwie książki, które w bibliotece odłożyłam na biurko , bo je już czytałam.
Zalatany człowiek taki !
Robótek żadnych nie mam , robótkowo leniuchuję .
Sprzątam półki, pudła, skrzynki , dwa razy obejrzę zanim coś wyrzucę Częściowo mi się to udaje, troszkę rzeczy się pozbyłam. Troszkę trzeba przeszyć, skrócić spódnice . Skracanie nie jest wcale łatwe, trzeba je podnieść do góry, bo w pasie zrobiło się troszkę ciasno .
Druty pójdą na bok, wyciągnę maszynę do szycia .
Obiecałam też synowi pokrowiec na drukarkę przestrzenną. Będę szyła ze starych dżinsów. Kształt pokrowca nie jest łatwy , muszę więc najpierw uszyć próbny pokrowiec .
Dżinsy czekają na szycie , książka na przeczytanie !
Wpis linkuję do Maknety !
Druty odłożone ale nudy nie ma, jak widzę.
OdpowiedzUsuńKurcze...tyle jeszcze książek do przeczytania ?!
OdpowiedzUsuńJak za duzo zajęc to człowiek sam nie wie co robi.
OdpowiedzUsuńTez musialabym zabrac sie za wyrzucenie tego i owego, bo przygniata mnie natlok rzeczy, ktore sie u mnie przez lata nagromadzily i i tak z nich nie korzystam, ale jak zawsze odkladam to na pozniej. pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńSzycie to moja pięta achillesowa. Maszynę posiadam, umiejętności jako też tylko chęci brak. Najprostsze przeróbki zlecam krawcowej, choć mogłabym je sama zrobić. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDżinsowy pokrowiec, to dopiero jest wyzwanie - powodzenia.
OdpowiedzUsuńChyba także sobie robótkowe leniuchowanie zafunduję:)))
OdpowiedzUsuńMoże takie leniuchowanie zmotywuje mnie do uporządkowania zakamarków i wyzbycia się rzeczy zbędnych.
15 października br. po 15-tej będę w Twojej okolicy - prawie obok Ciebie ... może wykorzystamy tę okazję i na warsztaty frywolitkowe się umówimy?
Co Ty Basiu na to?
Pozdrawiam
Też bym poszalała z szyciem ale na razie nie bardzo mogę. Starych dżinsów potrzebuję a jak na złość nic znoszonego na razie nie ma ;).
OdpowiedzUsuńTrzeba czasem poleniuchować, później świetne pomysły przychodzą do głowy.
Pozdrawiam
Pochwal się pokrowcem jak będzie gotowy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że trochę już programów o przestrzennych drukarkach pokazano w tv, człowiek by się zamyślił co to za wynalazek... Zresztą jest to niesamowite. Pokrowiec na taką drukarkę też pewnie będzie nie całkiem zwyczajny - w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego pokrowca, tak samo jak tej drukarki! Miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńTak mi się przewrotnie nasunęło, że może by wydrukować pokrowiec na tej drukarce :)))
OdpowiedzUsuńSzycia też mi się nazbierało i jakoś nie mogę się za to zabrać. Ale jak wpadnę w trans szyciowy, to pewnie uszyję więcej, niż zaplanowałam! Czego i Tobie życzę :)))
Też jestem za wydrukiem. :)
UsuńBasiu, zapraszam do mnie na cukierasy :):)
OdpowiedzUsuń