Piszę od czasu do czasu co robimy na spotkaniach, zajęciach, warsztatach na Usteckim Uniwersytecie Trzeciego Wieku - Żyj Kolorowo.
Ostatnio o naszych poczynaniach głośno nie tylko w Ustce.
Przeczytajcie co napisała Ewka , jedna z autorek zdjęć do kalendarza,który wzbudza tak dużo emocji.(Drugim autorem zdjęć jest mąż Ewy )
Jeżeli już poczytaliście wszystko u Ewy, obejrzeliście zdjęcia Ruthry to może będziecie chcieli sami obejrzeć kalendarz;-)
Mam jeden kalendarz, który chcę komuś oddać;-)
zdjęcie kalendarza jest z blogu Ruthry, Ewka mi pozwoliła.
Zapisujcie się pod tym postem do końca stycznia. Niestety rozdawajka tylko dla blogerów, bo chciałabym zobowiązać osobę, którą wylosuję by napisała co sądzi o kalendarzu;-)))
Pierwszego lutego wylosuję nowego posiadacza kalendarza.
Dodam tylko,że mnie niestety w tym kalendarzu nie znajdziecie;-(
Bardzo proszę, piszcie wyraźnie, czy chcecie brać udział w losowaniu kalendarza;-)
Wyraziłam zachwyt u Ewy, powtórzę i tu - popieram inicjatywę!:))) Zdjęcia absolutnie cudowne!:) Prawdziwa rzadkość spotkać pięknie sfotografowanego dojrzałego wiekiem człowieka.
OdpowiedzUsuńPiszę się z wielką chętką na rozdawajkę!:)
Kalendarz jest świetny, wiem co mówię, bo na własne oczy widziałam.
OdpowiedzUsuńJa się nie zapisuję, ale Was zachęcam.
Pozdrawiam
A ja się zapisuję:) Po dłuższym milczeniu i kilku zawieruchach wracam do blogowego świata i przyda mi się na początek, na dobry start taki piękny kalendarz. W tej chwili mam z kukurydzą, trochę nudny, bo znam się na kukurydzy jak pies na gwiazdach i wszystko mi wygląda tak samo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zapisuje się natychmiastowo :) jutro wrzucę bannerek u siebie :) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję za tak wspaniałe wsparcie akcji!!!! :D:D:D
OdpowiedzUsuńA kalendarza Ewka nie chcesz?
UsuńW domu mam chyba ze 20 jeszcze:D:D:D ja też chyba rozdawajkę zrobię, dla potomnych!!!!
OdpowiedzUsuńInicjatywa - choć nie nowa - godna poparcia. Kilka razy z uśmiechem na ustach oglądałam brytyjską tragikomedię z roku 2004 pt. "Dziewczyny z kalendarza" z Helen Mirren w jednej z głównych ról. Aż dziw, że dopiero teraz pomysł został "przeflancowany" na rodzimy grunt. Dobry fotograf doskonale potrafi doda kobiecie urody. Chętnie przygarnę ten kalendarz!
OdpowiedzUsuńJa także chętnie się zapisuję. Basiu, ten program, pomysł z kalendarzem i cała sesja Pań robi ogromne wrażenie. Pewnie znajdzie się wielu krytyków (jak czytałam u Ewy o tym forum) ale nie trzeba zwracać na to uwagi. Grunt to mieć odwagę by żyć- to jest najważniejsze, a kobieta jest całe życie kobieca i ma młodą duszę. Przesyłam ukłony wszystkim paniom chyląc czoło z podziwem.
OdpowiedzUsuńKalendarz jest wspaniały, a te urzędniczo-medialne, za przeproszeniem, popierdy krytyczne, które niedawno się pojawiły, to jakieś nieporozumienie (żeby nie powiedzieć - patologia postrzegania).
OdpowiedzUsuńGratuluję wszystkim paniom, zaangażowanym w inicjatywę.
Wierzyć się nie chce, że te piękne fotogramy mogą kogoś zgorszyć. Ja widzę radosne, pełne życia kobiety, młode z dużym stażem, energiczne, zaangażowane, buzia mi się do nich śmieje. A jeszcze do tego zwracające uwagę na profilaktykę, i jakby jeszcze było mało ta piękna kanapa ofiarowana pacjentom szpitala.
OdpowiedzUsuńBasiu, chcę kupić kalendarz, jak to zrobić?
Wspaniała inicjatywa!!! Popieram w 100%!!! Kalendarz baaardzo mi się podoba i z największą przyjemnością widziałabym go u siebie na ścianie:)
OdpowiedzUsuńTo ja się zapisuję, może dopisze mi szczęście :)
OdpowiedzUsuńKalendarz widziałam- jestem nim zauroczona. Pomysłem , odwagą. A o Waszych działaniach i na naszym Uniwersytecie jedna Pani z dumą opowiadała :)
gdzieś mi wpis wcięło to jeszcze raz - się zapisuje bo popieram i jestem za, a kalendarz chętnie obejrzę
OdpowiedzUsuńKrytyka otacza nas z każdej strony i chyba jest nieodłączną częścią naszego życia. Pamiętasz film "Dziewczyny z kalendarza"? Małe społeczeństwo, ogólna krytyka, ale one nie poddawały się. Moja Mamusia po obejrzeniu filmu zapisała się na pierwszą mammografię, bo jak sama stwierdziła "życie jest zbyt piękne". Jeśli ten kalendarz sprawi, że chociaż jedna kobieta uda się na badania to precz krytyko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja już u Ewki pisałam , że kompletnie nie pojmuję takiego podejścia do sprawy- cel szczytny, kanapa jest, chorzy mają gdzie wygodnie "klapnąć" po dializie a zdjęcia są znakomite!
OdpowiedzUsuńWszystkim Paniom gratuluję odwagi,a Autorom pięknych fot.
Krytykantów wypadałoby posłać do poradni zdrowia psychicznego - na Zachodzie taki pomysł nie dość że okrzyknięto by wspaniałą inicjatywą to jeszcze znalazłby spore wsparcie- u nas jakoś nie. Zawsze trafi się menda, której będzie przeszkadzało. Zdjęcia same w sobie są śliczne, delikatne, taktowne,a negliż to chyba krytykanci mają w mózgach. Panie wyłaniające się z wody spowite w piękne tkaniny wyglądają zjawiskowo - fakt że to nie "fotoszop" i Panie mają więcej niż 20 lat, ale życie właśnie tak wygląda, ktoś miał odwagę stworzyć coś naturalnego- a nie kolejny wytwór graficznego programu- taka akcja jest znakomitym przykładem że można wyglądać i bawić się znakomicie w każdym wieku i na dodatek pomagać innym.
Za kalendarz dziękuję - zaklepałam już u Ewki swój egzemplarz ;)
Ja również się zapisuje - szczytny cel i wspaniała akcja :)
OdpowiedzUsuńjaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:D ostatnio nawet z siedmiu osób nie zostałam wylosowana do książki :D takie mam szczęście do losowanek, ale tutaj idę odprawiać magię, muszę wygrać:D ale że Ty nie pozowałaś? a ostatnio coś chyba w uwadze miało być o takim kalendarzu?
OdpowiedzUsuńCzytałam o "aferze" wokół kalendarza w lokalnej gazecie i powiem Ci ... chciałabym mieć ten kalendarz; staję zatem w kolejce do losowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczenie
...zapomniałam napisać, że kalendarz bardzo chciałabym na swoją ścianę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna akcja,popieram takie pomysły i staje w kolejce po ten kalendarz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://szydelkoizy.blogspot.com/
Od niedawna bloguję. Bardzo mi się podobają takie akcje.Może kiedyś sama spróbuję zrobić jakąś rozdawajkę .Jak tylko zacznie ktoś do mnie zaglądać.
OdpowiedzUsuńA teraz też piszę się na kalendarz.
Załączam pozdrowienia z Małopolski.
Szczytny cel i pomysł rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńOczywiście piszę się na kalendarz :)
Uwielbiam takie kalendarze!!! To są "rzeczy", które się kupuje, zdobywa dla samego posiadania, bo cel szczytny, bo bezinteresowne zaangażowanie ludzi, bo unikalne są i tak CHCĘ ten kalendarz:)
OdpowiedzUsuńJa też chętnie przygarnę kalendarz.:) A pomysł świetny i zdjecie wspaniale :)
OdpowiedzUsuń