Nie pomyślałam, czytając Czterech muszkieterów ,że i ja kiedyś nim zostanę;-)
Jestem jednym z wielu Muszkieterów.
Wg wzoru, który dostałam od Moteczka wydziergałam serwetkę z różami.
Serwetka jest już u nowej właścicielki.
Zdjęcia nie zrobiłam, zagapiłam się, świsnęłam je z bloga Dominiki;-)
Jestem na wyjeździe,moja efka (samochodzik)i ja wymagamy przeglądu.
Wybraliśmy się więc na objazd po Kaszubach.
Wczoraj ja byłam w Kościerzynie u ortopedy, dzisiaj jedziemy w okolice Kartuz do Kiełpina na przegląd auta.
Dziękuję raz jeszcze ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka, zazdroszczę umiejętności!
OdpowiedzUsuńśliczna ta serwetka,taka wdzięczna:)czytałam że Dominika jest bardzo szczęśliwa i wzruszona akcją Muszkieterki:)
OdpowiedzUsuńcieszę się Basiu że i Ty wzięłaś w niej udział:)
ps.udanego wyjazdu!!!
Bardzo ładna serwetka, ja tak nie potrafię...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, ze umiesz takie cuda robić, powodzenia
OdpowiedzUsuńdziękuje moja "Muszkieterko?,"za pochwalę... Ale mnie zaciekawiłaś tym wpisem. Serweta jest śliczna. Przypomina mi, jak moja mam dłubała takie
OdpowiedzUsuńMuszkieterko kochana jeszcze raz serdecznie dziękuję:)))
OdpowiedzUsuńWszyscy Muszkieterzy i każdy z osobna - spisaliście się na medal!!!!
Pozdrawiam cieplutko
Piekna niespodzianka dla Dominiki :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Ależ piękna serwetka!
OdpowiedzUsuń