Wczoraj jadąc autobusem z wycieczki robiłam szydełkiem firaneczkę.(jestem po blokadzie, to troszkę mogę ;-))
W ten oto sposób w przeddzień właściwego dnia rozpoczęłam obchody Międzynarodowego Dnia Dziergania.
Dzisiaj byłam w Swołowie. Zabrałam ze sobą szydełko , dzień ten świętują nie tylko właścicielki drutów, szydełek też;-)
Usiadłam na schodach do świetlicy, lecz nikt się do mnie nie przyłączył.
Troszkę poszydełkowałam.
Potem robiłam to też na stojąco ;-)
Samej nudno ;-(
Moje obchody Dnia dziergania uważam za zamknięte.
Witaj Kochana dziergaczko!😊 miło Cię zobaczyć, pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli 😊
OdpowiedzUsuń:-) Pozdrawiam.
UsuńI znów powstaje coś pięknego. Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńNa razie maleńka tajemnica.
UsuńI znów powstaje coś pięknego. Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńSpojrzałam na to zdjęcie i zaraz mi się przypomniało jak kiedyś kobiety na podwórka właściwie nie wychodziły bez jakiejś robótki,wielka szkoda,że nikt się do Ciebie nie przyłączył,chyba trochę za mało ten Dzień jest rozreklamowany
OdpowiedzUsuńW Swołowie byłam na spotkaniu w muzeum, filcowałyśmy kapelusze.
UsuńZdjęcie z szydełkiem zrobiłam tak "dla potrzeb"
tego dnia ;-)
Ja też dziergałam sama :( - tak więc było nas dwie :)
OdpowiedzUsuńDwie to już prawie tłum ;-)
UsuńGdyby było w sąsiedztwie, dosiadlabym się.Blokada w które miejsce? Jak to dobrze że pozwala coś działać.Pozdrawiam :) i oby nie bolało...
OdpowiedzUsuńGdyby było w sąsiedztwie, dosiadlabym się.Blokada w które miejsce? Jak to dobrze że pozwala coś działać.Pozdrawiam :) i oby nie bolało...
OdpowiedzUsuńWśród uczestniczek warsztatów filcowania byłyśmy dwie z robótka, ale nie zgrałyśmy sie z czasem robienia zdjęć ;-)
UsuńBlokada, prawy bark. Pozdrawiam
Basia sama czy nie - DAŁAŚ RADĘ!
OdpowiedzUsuńBasiu, pięknie uczciłaś Dzień Dziergania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Ja tez dziergałam sobie sama. Ciesze się, bo powstał kapelusik dla tildowej królisi. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńChyba mało rozreklamowany ten dzień. Ja tez dziergałam sama, ale w domu ;)
OdpowiedzUsuń