wtorek, 18 sierpnia 2015

Podziwiam !

Podziwiam dziewczyny robiące szydełkiem dywany !

Od syna dostałam nie noszony już przez niego t-shirt w przepięknym kolorze jak dla mnie kolorze ( dla syna nie kolor tylko nadruk był ważny).
Pocięłam  i zaczęłam szydełkować. Przerwałam szybciutko ,  bolał nadgarstek i bark .

A propos barku i mojej wizyty u ortopedy - 7 września mam kwalifikację i zostanie wyznaczony termin zabiegu . Ciekawa jestem jak długo będę na niego czekała. Najprawdopodobniej będzie robiony artroskopowo .

Wracając do szydełka - zrobiłam tyle wzorem african flowers i odłożyłam na kilka dni



Wczoraj chwyciłam za szydełko ( najpierw jednak tabletka przeciwbólowa ) i dokończyłam.

Powstała świetna podstawka pod kubek . Położyłam na skrzyni na balkonie i już nawet  jeden kubek na niej stał .


Serdecznie witam i pozdrawiam nową moją obserwatorkę Elę !

5 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Tobą Basiu. Szydełkowanie dywanów to duże wyzwanie dla rąk. Ja nie mam cierpliwości do cięcia t-shirtów. Życzę zdrowia. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor. Tez podziwiam wszystkich , ktorzy potrafia robic takie cuda .

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, skoro chciało Ci się pociąć t-shirt i zrobić z niego "ala włóczkę", nie dziw się, że nadgarstek boli, bo to ciężko szydełkiem wywijać w te i we wte. Zrobiłaś super podkładeczkę pod filiżankę, bardzo jej pasuje na tej skrzyni balkonowej.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna podkładka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, nie żałuj, że nie dajesz rady zrobić chodniczek. Obejrzałam wcześniejsze hafty matematyczne i pomyślałam, że szkoda Twojego czasu na ten chodnik. Haftuj karteczki, bo są śliczne. Takie piękne wzory i wykonanie, że chętnie będę je oglądała. Pozdrawiam i czekam na następne - M

    OdpowiedzUsuń