wtorek, 4 września 2012

Slodkości !

Na początek ostrzeżenie!!!

 UWAGA!!! jedzenie w dużych  (w za dużych ) ilościach rodzynek sułtańskich w czekoladzie jest szkodliwe i wcale nie wpływa na poprawę humoru;-(

Za to otrzymywanie słodkości takich jak te, którymi za moment sie pochwalę humor poprawia ogromnie;-)))

Dostałam dwie prześliczne poszewki na   poduszki. Wpasowały sie na moją kanapę, jak gdyby zawsze tam leżały ;-)


Chyba nie muszę pisać od kogo te powłoczki;-) Ideą Marzycielskiej poczty postaram się zarazić moje koleżanki z UUTW, to będzie moje zadanie na I semestr.

 Ela przysłała mi tez śliczną serwetkę. Pierwsze zdjęcie zrobiłam jej na stole, ale już wiem,że na stałe zagości  na szafce pod koszykiem w którym są doniczki lub okolicznościowe ozdóbki;-0

Najciekawsze jest to,że te prezenty otrzymałam od Eli dlatego,że skrytykowałam ją i jej prace i ogólnie jej pisanie na blogu.
Eluniu dziękuję ci bardzo!

To, co widać  na powyższym zdjęciu to będzie owalna serwetka na mój stół. Na razie to wielka plątanina kwiatków.
Blokowanie całości nie będzie łatwe, ale to nie  będzie zbyt szybko!

Dostałam wyróżnienie od Hanki, dziękuję ;-)))
 
Jest to wyróżnienie dla blogów, które mają do 200 obserwatorów. U  mnie to było  217 obserwatorów temu.
Hanka tak cudnie uzasadniła dlaczego mnie dopisała do listy wyróżnionych, że pozwolę sobie ją zacytować, a co?
uwielbiam jej twórcze prace i rady oraz wspaniałe serce które  wkłada w  każde napisane dla Nas słowo na swoim blogu.:)"  - to  o mnie, i to są słodycze które też uwielbiam '-)))

Ja już jestem zdrowa, zakończyłam pisanie o moim pobycie w szpitalu. Mam nadzieję, że na tym jubileuszowym, dziesiątym zabiegu zakończy się naprawianie moich nóg ;-)))
Kochani życzę Wam wszystkim zdrowia a przede wszystkim dobrego humoru;-)))

Losowanie książki wieczorem, wyniki podam jutro;-)))

12 komentarzy:

  1. Bardzo dużo zdrowia Ci życzę:))) A preznety prześliczne. Z rodzynkami to prawda, a jak się jeszcze trafi na taką z ziarenkami to można zęba stracić;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Toś się obłowiła! :)

    A`propos rodzynek sułtańskich w czekoladzie - w razie nadmiaru proszę do je mnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z rozpędu zapomniałam napisać, że faktem jest, iż przez Twój blog przebija wyjątkowa osobowość. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak ja też łasuch jestem hi hi hi ...
    prezenty śliczne dostałaś ...
    Tobie również zdrówka życzę :-)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie tam możesz ostrzegać i tak nie posłucham :)
    Śliczne prezenty dostałaś i widać po pisaniu,że humor wrócił :)
    Wydaje mi się,że właśnie poczucie humoru pozwala prędzej wrócić do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się ,że juz się czujesz dobrze i nie miałam zielonego pojęcia o tych rodzynkach. Uwielbiam rodzynki i przy każdej nadarzającej się okazji kupuje je w carfurze w biało-mleczno-naturalnej czekoladzie. Mnnniammm........i co teraz?Zastanawiam się na co szkodzą Basiu?

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe mnie do rodzynek na szczescie nie ciagnie hehe
    od kilku miesiecy mam uczulenie na mleko wiec pole do popisu jesli chodzi o podjadanie mega zmalalo no ale wlasnie oszamalam chipsy-nie zauwazylam poprawy humoru a wrecz przeciwnie...
    a widze, ze Ci szybko sie zachcialo chciec i znowu dzialasz i do tego ze zdwojona sila i mega tempem :P
    a prezenty super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja tam lubię słodycze i to w mega wielkich ilościach :P Rzeczywiście piękne te poduchy od Eli (poszewki) sama miałam na nie chrapkę ;) A tak poza tym to ja Cię bardzo lubię, za to, że palisz cygaro, za to, że jesteś sobą, za to że nie owijasz w bawełnę i za to że nie słodzisz :P O! Bo ja lubię szczerych ludzi a nie takich z przyklejoną machą do twarzy.

    Pozdrawiam
    Agnieszka

    PS dużo zdrowia życzę też :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyróżnienia! I cudnych prezentów od Eli, jest wspaniała jeżeli nie boi się krytyki i nie obraża się na cały świat!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ela ceni sobie ludzi szczerych widocznie, a nie każdy ma odwagę krytycznie coś napisać (nie liczę odważnych anonimów). Według mnie bardzo fajnie, że Ela Cię doceniła właśnie za tę zaletę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń