Dzisiaj tak jak w temacie
1.
Może chcecie kupić replikę armaty a zrobiona jest ona z papierowej wikliny.
http://fundacjakreacjamagiarak.blox.pl/2012/08/Sprzedajemy-nasza-armate.html
2.
Dzisiaj zostałam wybrana przez KasięN. Otrzymam od niej książkę i naszyjnik frywolitkowy. Zaraz po przeczytaniu jej przekażę ją komuś następnemu.
Napiszcie, co chciałybyście razem z książką dostać. Wybiorę jedną z propozycji i gdy to coś zrobię ogłoszę mały konkursik z tą książką w tytule.
3.
Zupełnie, zupełnie zapomniałam napisać,że otrzymałam wylosowane papiery - Dziękuję;-)))
4.
Ślubny przysłał mi kilka zdjęć stron z gazetek, które dla mnie kupił
Ale będę miała oglądania i przymierzania się do tych troszkę łatwiejszych prac;-))))
Dziękuje za komentarze chwalące moją tunikę, Gdybym robiła zdjęcie dzisiaj byłoby widać nie tylko biżuterię. Byłam dzisiaj u fryzjerki;-))))
oj, ślubny się sprawił:))
OdpowiedzUsuńano ;-)
UsuńRóżne różności są wspaniałe, a zakup dokonany przez małżonka rewelacyjny
OdpowiedzUsuńKosztowało go to sporo nerwów.
UsuńOj ślubny zna się na rzeczy tez bym ta gazetkę chciała..
OdpowiedzUsuńRaz do roku, jak wypływa lub wyjeżdża to mi coś (znaczy sie gazetkę) przywozi
Usuńfajnie, że M wie co żonusia lubi ...
OdpowiedzUsuńBardzo kibicuje mi w tym co robię, wiec juz troszkę wie;-0
UsuńGazetki zapowiadają się wielce interesująco ;)
OdpowiedzUsuńWrzucę już za kilka dni jeszcze kilka skanów;-0
UsuńSuper gazetki, małżonek spisał się cudnie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam talent do przeróbek wełnianych, tuniczka pięknie odmieniona, Ty w nowej fryzurce na pewno też.
Pozdrawiam serdecznie.
Naskracałam sie rękawów w kupowanych swetrach,mam wprawę w przeróbkach;-)
UsuńPiekne gazetki aż ślinka cieknie na te różniste wzorki które się tam znajdują:))) Oj pokaz się Basiu w tej nowej fryzurce napewno ci do twarzy:))))
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie poczytałabym książeczkę o Wiktorii.Gratulacje wygranych papierków napewno są cudne.
Fryzurka taka jak zawsze, tylko skrócona, brewki zrobione i od razu 20 lat młodsza sie czuję;-)
UsuńA co do książeczki byś chciała (jeżeli cię wybiorę?)
A ja się wpraszam po książeczkę. W bonusie proszę o podanie namiarów: gdzie takiego ślubnego znaleźć? Bo to już gatunek na wymarciu...
OdpowiedzUsuńJuż zadroszczę oglądania gazetek :)
OdpowiedzUsuńNo to ja się chętnie zapiszę na książkę i cygaro:))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńGarść informacji, ale jakże miłych i istotnych :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam "druciary", pięknie się ubieracie - kobiety!
Te wszystkie Sal'e świąteczne!
Naoglądałam się dziś, za wszystkie czasy
a ja też chętni przeczytała bym tę książeczkę.... a co do datków -zauroczyła mnie siateczka z dratwy :)
OdpowiedzUsuńa ślubnego masz - rewelacja....
przyznam się że mój tez zaczyna większą uwagę przywiązywać do moich robótek i kilka gazetek już mi kupił (mnie samej było szkoda kasy wydać ;P ):)
Mojemu to by nawet przez myśl nie przeszło żeby tak wywalać kasę :-(, szczerze zazdroszczę zwłaszcza tej hardangerowej gazetki...jakiś cudny chutecznik tam widzę i pudełeczka jak marzenie...
OdpowiedzUsuńoch, pozdrawiam
Ojej, ale w tych gazetkach widać cudności!!!
OdpowiedzUsuńAAA po fryzjerze jak wyglądasz ?;)