Już przedwczoraj dostałam paczkę od Justyny. Liczyłam na ładniejszą pogodę i wczoraj miałam zrobić zdjęcia. Jednak brzydka pogoda i wypisywanie przeze mnie kartek dla rodzinki uniemożliwiły mi zrobienie w miarę dobrych zdjęć.
Każda otrzymana przesyłka czymś mnie zachwyca, często już opakowaniem
Wszystkie skarby zapakowane były w cudny zdekupażowany? ze spękaniami kartonik.
W środku była; ogromna butelka preparatu do spękań. Oczywiście wujek Google wszystko wie, więc przypomniał mi jak się go stosuje. Ja przecież w dekupażu początkująca jestem;-)
śliczne serwetki
dwie bombki do samodzielne ozdobienia
i pudełeczko, a w nim różne różowe i białe przydasie i serce zawieszka ozdobiona cekinami
breloczek z rumieniącym się Puchatkiem(tak zupełnie bez powodu sie rumieni),świeczkę świąteczną, kawki, mikołaja z czekolady (zjadł się przy rozpakowywaniu paczki),duży kawałek kanwy.
No i na koniec mojego opisu zostały kartki. Jedna z miłym listem, druga z życzeniami świątecznymi
Dziękuję, bardzo dziękuję, ale przecież Mikołaj od nikogo nie oczekuje wdzięczności, wystarczy grzecznym być;-))))
a co ja robię? Jestem zajęta łapaniem czasu przeciekającego przez palce;-)
zdekupażowane takim klejem, to jest prostsza i szybsza metoda niż "podwójnym" lakierem, wystarczy, że pomalujesz np butelkę farbą na to po wyschnięciu lakier i znowu po wyschnięciu inny kolor farby i spękania gotowe, ale pewnie to wyczytałaś;) oby się przydało, życzę wielu pomysłów:D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNoo, też bym taką przesyłą się chwaliła i radości&dymy pękała jak ten crack :)
OdpowiedzUsuńNo jest się czym chwalić!Ale mnóstwo cudownych przydasi :)
OdpowiedzUsuńPrezencik super!
OdpowiedzUsuńśliczne prezenty..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięne rzeczy. Szczęściaro.:)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty, opakowanie samo w sobie prezencik stanowi, a łapanie czasu to chyba nasza specjalność. Pozdrawiam Basiu w przedświątecznym ferworze.
OdpowiedzUsuń