W ciągu dwóch dni przeczytałam następną książkę.
"Ocean na końcu drogi" Neil Gaimana , angielskiego pisarza z ogromna wyobraźnią. Ta książka to fantasy.
"To był tylko kaczy staw na samym końcu farmy. W dodatku niespecjalnie duży.
Lettie Hempstock nazywała go oceanem, ale wiedziałem, że to niemądre.Powiedziała, że przybyły tu zza oceanu ze starego kraju.
Jej matka mówiła, że Lettie nie pamięta dokładnie, to bylo bardzo dawno temu, a poza tym stary kraj zatonął.
Starsza Pani Hempstock, babcia Lettie, twierdziła, że obie się mylą i że miejsce, które zatonęło, nie było tak naprawdę starym krajem. Mówiła też, że pamięta naprawdę stary kraj.
I że naprawdę stary kraj wybuchł."
Ten fragment przeczytałam w bibliotece, wzięłam książkę i przeczytałam ją w ciągu dwóch dni.
Powstaje sznur, uczę się nowego ściegu, jest to skręcony Herringbone Stitch dwukoralikowy. Film jak zrobić sznur tym ściegiem nakręciła i opublikowała Qrkoko.
Można nosić go jako delikatną ozdobę na szyi lub dodając zawieszkę. Maluteńkie błyszczące koraliki powodują, że nie jest to praca blyskawiczna. Przechodzenie igłą kilkukrotnie przez te same koraliki zmusza do używania pomocy tzn szczypiec.
Wpis powstał, by pochwalić się u Maknety co czytam i jak robótkuję.
Ksiazke wpisuje na liste.
OdpowiedzUsuńOstatnio wpadaja mi w rece same gniolty...
Pozdrawiam Lacrima
Jeżeli lubisz bajki to się nie zawiedziesz.
Usuńja za bajkami nie przepadam.;) wolę kryminały .;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To bajka dla dorosłych, dziecku nie dałabym do przeczytania, mimo że bohater ma 7 lat.
UsuńBardzo ładna bransoletka się "szykuje" . Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńMalutka pomyłka, to nie bransoletka, to taki delikatny sznur na szyję .
UsuńWygląda bardzo efektownie...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuz sama okładka mówi , żeby ją wziąć:) Koraliki uwielbiam, tylko nie mam kiedy nimi się zająć:)
OdpowiedzUsuńCoś nowego się tworzy :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym nosiła na szyi i to bez zawieszki.Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą bajką.
Zachęciłaś mnie do tej książki, klimat chyba dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLadnie sobie z koralikami radzisz :)
OdpowiedzUsuńPiękny sznur będzie, ale taka zabawa nie na moje oczy, podobnie jak nawlekanie igły.
OdpowiedzUsuńTeż sobie pomagam szczypcami :D Niestety przez moje ulubione igły 12, nie przechodzi każda nić :(
OdpowiedzUsuń