O - to sukienka już prawie gotowa! Współczuję robotników za oknem... U nas co roku coś robią i tłuką się niemiłosiernie - a to nowa droga powstawała - rok! A to nowa instalacja gazowa, a to podłączali jakiś obiekt do prądu i rozkopali cały chodnik, klnąc siarczyście przy robocie, Matko! Oszaleć można było. Dobrze, że już jest spokój. To dobry pomysł - codziennie przeczytać 50 stron. Muszę też tak zrobić, przynajmniej jakaś dyscyplina wkroczy w moje życie :) Pozdrawiam, Asia
Miłego wieczorku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!!
OdpowiedzUsuńO - to sukienka już prawie gotowa! Współczuję robotników za oknem... U nas co roku coś robią i tłuką się niemiłosiernie - a to nowa droga powstawała - rok! A to nowa instalacja gazowa, a to podłączali jakiś obiekt do prądu i rozkopali cały chodnik, klnąc siarczyście przy robocie, Matko! Oszaleć można było. Dobrze, że już jest spokój. To dobry pomysł - codziennie przeczytać 50 stron. Muszę też tak zrobić, przynajmniej jakaś dyscyplina wkroczy w moje życie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia