środa, 26 lutego 2014

Zające, kurki pewnie farmerem zostanę.

Zające skończyłam wyszywać, hafcik odłożyłam na bok.


Wczoraj zaczęłam wyszywać kurzą rodzinkę
Dzisiaj rano też troszkę wyszywałam w czasie pieczenia ciasteczek


jest już więcej


Oj, bardzo zdenerwowały mnie te papierowe papilotki. Strasznie sie przylepia do nich ciasto. Ja starałam się piec małe mufinki a wtedy połowa zostaje przy papierku. Następne upiekę duże i w silikonowych foremkach. Bo następne na pewno będą!!!!!!
Przepis na mufinki ściągnęłam od Kreatywnej Kury .  Wyszły bardzo smaczne. trzymałam sie przepisu, tylko z braku świeżych , dałam mrożone owoce.

Od poniedziałku znowu chodzę na rehabilitację. Mogę już obciążać nogę, więc i ćwiczenia są bardziej intensywne.
Po południu zastanawiałam się  czy to bóle mięśniowe, czy dzieje się coś niedobrego. Oczywiście to bolą mięśni, ale troszkę niepewności zawsze jest.

18 komentarzy:

  1. Śliczne zające, widzę że przygotowania do świąt na całego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne jajo. Chodzi takie i za mną ale jakoś ciągle coś innego pod igłę wpada ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ktoś tu mi narobił smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mi się podoba to jajo.
    Pozdrawiam. ola.

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne te zajączki :))
    Ach i te muffinki , ale Ty masz powera, podziwiam !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczności :)
    Co do foremek papierowych to tylko raz z nich skorzystałam. Masakra. Silikonowe są o wiele praktyczniejsze

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ u Ciebie się działo i dzieje! I nowe prawo jazdy na fantastyczny pojazd, i serduszek moc, i święto fajki pięknie oświętowane, i na koniec owych zajączków moc! Piękna jajkowa wyszywanka. A i kogucio - kurze towarzystwo pysznie wygląda. No moc wydarzeń!
    Pozdrawiam ciepło i przeserdecznie:-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na zielonej łące raz,dwa,trzy...Boskie są!
    Kogut też będzie obłędny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bajeczne są te zajączki a i kurki zapowiadają się boskie, no to mam dylemat bo ostatnio skusiłam się i zakupiłam też papierowe foremki, do tej pory piekłam mufinki w silikonowych (aż z ciekawości upiekę w papierowych) :) serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne hafty! Mnie by chyba szlag trafił... Muffinki najczęściej robię w papilotkach, dzięki Bogu się nie kleją do papierka :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne są te pisanki farmerskie:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kogucik jest boski i kicajki słodkie,kocham takie krzyżyki :) Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Śłodkie te króliczni :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczne te haftowane zwierzątka:)

    OdpowiedzUsuń