Piękne zdjęcia można tu zobaczyć , robione w czasie mszy polowej, jak widać pogoda jeszcze ładna była
Wieńców było 19 , kilka bardzo mi się podobało. Jednak tłumek ludzi uniemożliwiał zrobienie wieńcom zdjęć w całości
Zdjęcia niewyraźne? wiem, dobrze że w mżawce chociaż takie mi wyszły ;-( Bo naprawdę ślicznie było.
Każde stoisko było ustrojone, mnóstwo, słomy, kwiatów i owoców. Można było kupić bombki na choinkę (karczochy ) i bałwany ;-). Dużo ciasta, paszteciki, pierogi , twarożek, karkówka i kiełbasę z grilla i inne jedzonko. Zjeść za darmo można było bez kolejki chleb ze smalcem, odstawszy swoje w kolejce grochówkę.
Pojechałam tam na watę cukrową, ale w deszczu?
Tak wyglądała cała wieś ;-)
Szkoda,że nie dopisała pogoda;-(
Otrzymałam od Niesfornych szmatek wyróżnienie, dziękuję bardzo.
Jednak Aniu wybacz nie przekażę dalej, nie umiem wybierać blogów do wyróżnienia.
Ale cuda!
OdpowiedzUsuńFajne dekoracje, baba z dziadem najlepsi:) Bardzo podobają mi się takie wspólne inicjatywy, zabawy. Dożynki są dobrą ku temu okazją:)
OdpowiedzUsuńPomysłowe dekoracje wprowadzające w dożynkowy nastrój. tylko czemu to tak bywa, że pogoda wtedy nawala, jak ludziska mają możliwość i ochotę trochę się pobawić :(
OdpowiedzUsuńFajna dożynkowa relacja.Dekoracje bardzo pomysłowe.
OdpowiedzUsuńBasiu kochana,cieszę się,że je przyjęłaś.Podziwiam Twoją energię do tworzenia pięknych rzeczy♥Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak swojsko mimo deszczu. Zdjęcia są fantastyczne. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdożynkowe cudeńka zawsze mnie fascynowały, jestem pełna podziwu dla wykonawców tych dzieł
OdpowiedzUsuń