Od pewnego czasu pod moimi oknami chodzą robotnicy, którzy poprawiają drenaż budynku. Muszę w troszkę przyspieszonym tempie pozawieszać zasłonki. Zaczęłam od kuchni, w pokojach na razie wiszą rolety.
Z materiału w stokrotki uszyłam proste zasłonki na szelkach, a na firaneczkę wydziergałam szydełkowe kwiatki.
Nie udało się uniknąć na zdjęciu widoku rozkopanego trawnika.
Chwalić się właściwie nie ma czym, ale szycie i szydełkowanie kwiatków i naszywanie ich zajęło mi cały dzień.
Jolcia, ja "coś" cały czas robię, tylko chwalić się nie ma czym;-(
Zula , rzeczywiście robotę odłożyłam na później;-)
Pokazuję różne cudne rzeczy, które dostaję , a może KTOŚ skusi się na moją koronkę, zapisy na moją ROZDAWAJKĘ trwają
fajne te firanki z kwiatuszkami...
OdpowiedzUsuńNo proszę, nawet robotnicy potrafią zmotywować :)
OdpowiedzUsuńUrocza firaneczka, lubię kwiatuszki :)
Miłego dnia Basiu
Fajne letnie kreacje!
OdpowiedzUsuńBasieńko! tydzień szybko minął,
OdpowiedzUsuńa efekt wspaniały ...
pozdrawiam :)
u nas ocieplali budynek .3 tygodnie bez światła dziennego! wiem co czujesz
OdpowiedzUsuńA listonosz już był?...
OdpowiedzUsuńNie chowaj się za ślicznymi za słoneczkami, robotnik tez człowiek...:)))
Ja mam w pamięci ocieplanie bloku, w którym mieszkałam, będąc na studiach. Wróciłam z imprezy, położyłam się spać koło 6.30, a parę minut po 7.00 pan zaśpiewał mi na balkonie "...już tylko kilerrr"...
OdpowiedzUsuńzasłonki i kwiatuszki bardzo wakacyjne, pozdrawiam
Kwiatuszki na firance - świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetne firaneczko-zasłoneczki. Niemożliwie mi się podobają!
OdpowiedzUsuńchyba sobie ukradne ten pomysl na firanki, kiedys go zastosuje u siebie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Basia
Nie ma to jak odpowiednia motywacja ;)
OdpowiedzUsuńPanom robotnikom należy się jakiś bonus ;)
Piękne zasłonki!
Firaneczka z kwiatuszkami szydełkowymi jest cudna :).
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się pomysł na ozdobienie firanki kwiatuszkami :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak robotnicy za oknem ;) Ja na szczęście wszystkie remonty mam już za sobą. Przynajmniej na chwile obecną :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te firaneczki. Pokazuj co tam robisz, bo wszyscy na pewno ciekawi są
OdpowiedzUsuńFajna firaneczka. Podziwiam Twoją cierpliwość przy naszywaniu tych kwiatków. A może Twoja igła Cię kocha i sama to wszystko naszywa? Mnie moja igła nie lubi i jak mam coś przyszyć, to jest to duży problem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)