mam swoją materiałowa torbę... ekstra, bardzo mi się podoba...serduszko już wisi koło łóżka... mulinki schowane... a na wełenki i szmatki nie mogę się napatrzeć;-))))
Pat pisała u siebie na blogu,że nie umie szyć... oświadczam całemu blogowemu światu; mijała się z prawdą, bardzo mijała ;-))))
Dziękuję za wszystkie komentarze i witam osoby które zjawiły się u mnie po raz pierwszy;-))))
kto ma szczęscie ten ma ! super prezenty!
OdpowiedzUsuńech... tylko ja mam pecha :-(
Oświadczenie przyjęłam, wierzę na słowo a poza tym widzę na zdjęciu super prezenty :)
OdpowiedzUsuńWitam piękne prezenty dostałaś.Dzięki za wizytę u mnie na blogu-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPotwierdzam oświadczenie... mam Patke pod nosem swojem i widziałam nie raz jej szyciowe cuda... Ech, ale Ci zazdroszczam tej torebki i zawartości także...
OdpowiedzUsuńjakie fajne prezenciki! :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez byl dzisiaj listonosz. Sliczna torba.
OdpowiedzUsuńa ten listonosz to chociaz przystojny? ;-)
OdpowiedzUsuń"Ty to masz szczęście ... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
To się nazywa fartowna dziewczyna.
OdpowiedzUsuńGratuluję
ale sliczności dostałaś!
OdpowiedzUsuńUrocze cudeńka !!! Sama Basienko jesteś tak twórcza, że zasługujesz na podarunki ! Pozdrawiam :))BRZOZA
OdpowiedzUsuńWpadłam z wizytą, zerknąć co nowego u Ciebie Barbaro. A tu...? Ty nic nie robisz ostatnio tylko dostajesz prezenty!
OdpowiedzUsuńPolatam sobie wstecz!
Pozdrawiam :)))
P.S. Ja tu bywałam, tylko nic nie gadałam.
Jak to łatwo przyzwyczaić się do dobrego!U mnie listonosz był wczoraj - ale tylko rachunki przyniósł.Może zamienimy się na listonosza?:)))
OdpowiedzUsuńNo rewelacja! Piękne prezenty dostałaś:)
OdpowiedzUsuńsuper prezenty:)
OdpowiedzUsuńGratuluję super prezentów :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa mieć chody u listonosza.Hii..hii
OdpowiedzUsuńŚliczności. Nie za dobrze Ci się Basiu powodzi.
Wciąż przesyłki. Ja tylko rachunki dostaję od listonosza. To niesprawiedliwe!
Serdeczności przesyłam, bez listonosza.
Kongratulejszyns :D
OdpowiedzUsuń