30 km od Słupska jest nieduża wieś Smołdzino, a w niej w Słowińskiej Manufakturze działają miejscowe rękodzielniczki. Swoimi umiejętnościami chętnie dzielą się z innym. Pojechałam, nie pierwszy już raz i zostałam przyjęta jak swoja. Pani Basia pokazała mi jak robi się z krepiny maki. Warsztaty były wcześniej ogłoszone niestety oprócz mnie nikt więcej nie zjawił się, miałam więc indywidualne, darmowe warsztaty.
Basia Kos moja nauczycielka.
Ciastem poczęstowała na właścicielka sąsiadującej z Manufakturą agroturystyki.
Pani Paulina to mistrzyni wyszywania haftem płaskim. Wzory kaszubskie nie mają dla niej tajemnic.
Wróciłam do domu bardzo zadowolona ze ślicznym bukietem maków. Część maków dostałam od p. Basi.
Drzwi do manufaktury są zawsze otwarte, wchodzą do niej nie tylko mieszkańcy . W czasie mojej obecności weszła czteroosobowa rodzina. Wszyscy byli bardzo zainteresowani wystawionymi tam pracami, dzieciaki również. Skończyło się na miłej rozmowie, zasileniu puszki "na prąd " i wpisem do książki pamiątkowej . Wyszli obdarowani prezentami, które sami wybrali sobie z kosza, w którym są zakładki, małe serwetki, poduszki na igły i to wszystko czeka na chętnych.
Następnym razem zrobię zdjęcia pomieszczenia.
przepiękne maki :*
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWspaniały bukiet Basiu. Miło widzieć Cię taką radosną. Fajna sprawa z tą manufakturą, super pomysł na kosz z niespodziankami. Ślę moc serdeczności.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lenko.
UsuńNa nasz nastrój wpływa to co robimy i lidzie z którymi przebywamy.
Uściski
Mąki cudowne. Szkoda że nie było więcej zainteresowanych. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMiejscowi albo już umieją, albo wiedzą, że w każdy wtorek, sobotę i niedzielę mogą do Manufaktury wpaść :-)
pozdrawiam
Piękne maki. Widzę je jako dobra ozdoba niejednego stołu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko. Ślę uściski
UsuńMaki to super kwiatki obojętnie czy z krepiny, czy wyszywane haftem płaskim czy tez krzyżykami, zawsze znajdą chętnych nabywców bo są piękne i mało skomplikowane. Szkoda że na tych warsztatach byłaś sama, ludzie nie widzą co tracą !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sama, ale w dobrym towarzystwie :-)
Usuńpozdrawiam
Trochę za daleko jak na moje mozliwosci, a bardzo chętnie bym tam zajrzala. Przynajmniej pooglądam u Ciebie na blogu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
UsuńWpadłam na moment do twojej galerii i na blog. Zaciekawił mnie.
Mam wrażenie że już kiedyś tam byłam.
Piękne maki zrobiłaś Barbaro :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnością je robiłam. Nie zdawałam sobie sprawy że to takie łatwe.
UsuńOczywiście by dojść do wprawy muszę troszkę poćwiczyć
Uwielbiam róże i maki w naturze i lubię je wyszywać. :)
OdpowiedzUsuńTylko szkoda, że maki tak szybko przekwitają.
Twoje i p. Basi są śliczne i nie przekwitną, a będą cieszyć oczy długo, długo.
Pozdrawiam ciepło.
Łał ale super fajne miejsce a ile można się jeszcze nauczyć no i spotkanie zawsze miłe 😀 prześliczne maki i hafcik też zapowiada się ciekawie 😀 pozdrawiam
OdpowiedzUsuń