Pomysłów miałam sporo, najpierw miał być wianek z witek brzozowych, potem ze sznurka, gdy koleżanki takie robiły. A może zrobić na na gotowej bazie ze styropianu lub z wikliny.
Zobaczyłam wianek Danki M i taki też chciałam 😏
W końcu wianek zrobiłam z tego co znalazłam w torbie z przydasiami na wielkanocne ozdóbki.
Nasze torby/pudełka z przydasiami kryją sporo skarbów ... dobrze, że sięgnęłaś do torby i zrobiłaś z tego co tam było bo wianek jest świetny. Podoba mi się to gniazdko z jajeczkami, do tego umieściłaś je tak jak trzeba (u mnie znowu źle bo kiedy wianek wisi wydaje się, że jajeczka z gniazdka wypadną ... zawsze o tym zapominam). Basiu, Twój wianek pachnie ciepłą wiosną, wieszaj, nie czekaj na święta :)
OdpowiedzUsuńDanko, za dużo tych przydasi i najróżniejszych resztek kryją moje pudła i szuflady.Gdy robię porządki staram się czegoś pozbyć, ale niestety nie udaje mi się, wszystko takie potrzebne :-)
UsuńWianek od wczoraj wisi.
pozdrawiam
Przydasie najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, wiosenny wianuszek zrobiłaś :)
Pozdrawiam.
L.
Dziękuję bardzo.
Usuńpozdrawiam
Śliczny wiosenny wianek, Basiu, bardzo podobają mi się te piórka wkomponowane w forsycję.
OdpowiedzUsuńDzięki. To podobno przepiórcze piórka, też mi się podobają ;-)))
UsuńPiękny! Wygląda tak niezwykle naturalnie. Forsycje, pióreczka i ptaszki, które niczym w locie przysiadły złożyć jaja... Nie ma w nim takiej sztuczności, której strasznie nie lubię.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Napisałaś mi śliczny komentarz.
Usuńpozdrawiam
Piękny wianuszek!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBasiu fajnie wyszedł z tego co znalazłaś w pudle. Nam rękodzielniczkom wszystko się przydać może !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu.
UsuńTo moje zadanie w tym roku, zmniejszyć ilość posiadanych pudeł i pudełek z resztkami i przydasiami ;-)
Cudowny wianek Ci wyszedł, Basieńko. Wiosny na zewnątrz może nie być, z naszych serc nikt jej nie wygoni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny wianuszek:)
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek!!
OdpowiedzUsuń