czwartek, 4 listopada 2010

Jetel, Ato, tkaitko, Różany Aniele, Romantyczna Kobieto i Miejsce Sympatycznych Klimatów jest mi bardzo, bardzo przykro,że muszę Was rozczarować.

Nie jestem dowcipna, jestem roztargniona;-(((

2 komentarze:

  1. Moja kochana Basiu! Wczoraj napisałam komentarz u Ciebie z tragicznym błędem zmieniający sens mojej wypowiedzi.Zlikwidowałam ten komentarz.Napisałam nowy. A komputer zaczął się zachowywał tak, jakby był zdechły.Milczał.Zawiesił się? Został zresetowany. Internet padł na kilkanaście min.Wrócił.A komputer dalej udaje, że mego (trzeciego!) komentarza nie ma.Dałam sobie luz, bo i późno się zrobiło.
    Ale kobieta ciekawą jest...Wlazłam jeszcze na swego bloga i choć jedną odpowiedź w komentarzach chciałam dać. TOTALNA LIPA była wczoraj.A dziś piszę bez problemu.
    Prawdą jest, ze wcale nie pamiętam tego, co wczoraj chciałam napisać.Coś o tym,ze Ci ręka od igły odpoczywa.Początkowo nie było zdjęcia szaliczka. W trzecim komentarzu cieszyłam się, ze juz spory kawałek jest...Takie tam.
    Miłego dnia!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihihi!
    Basiu! Roztargnienie jest naturalną cechą ludzi wyjątkowych, nietuzinkowych :))

    OdpowiedzUsuń