poniedziałek, 1 września 2025

Co robiłam, gdzie byłam - sierpień.

 Sierpień rozpoczęłam odwiedzinami w restauracji Hokus Pokus z okazji urodzin Ślubnego. Lokal wart polecenia, świetne jedzenie, fajna obsługa i ciekawy wystrój.



9 sierpnia  odwiedziłam Słowińską Manufakturę i przypomniałam sobie podstawowe węzły makramowe. Oplatałam słoik.

17 sierpnia odwiedziliśmy Swołowo. W Muzeum odbywał się plener kowarski. Wydaje mi się, że w tym roku było troszkę mniej uczestników pleneru. Było tak "biedniej"

26 sierpnia byłam na pierwszych warsztatach w Kasztelu Słupskim. Robiłam bransoletkę ze skóry.


Zakończyły się już letnie spacery z przewodnikiem po Słupsku, dla mnie były za bardzo męczące, chociaż wiem, że bardzo ciekawe. Kilka oprowadzeń rozpoczynałam, lecz po jakimś czasie nie nadążałam za grupą. Na ostatnie setne od początku , które było stacjonarnym spotkaniem w Białym Spichlerzu wybrałam się. Siedziałam na krześle z takim oparciem.


Mało było wyjść na "imprezki", ale nóżki nie chciały mnie nosić :-)

Dużo siedziałam przy moim stole i w trakcie tego siedzenia powstały dwa mniejsze, jeden duży, a także  w jeden album w pudełku.  Zrobiłam też 9 bardzo różnych kartek, 2 czekoladowniki i 3 ATC. 

Całkiem sporo, prawda? 


4 komentarze:

  1. Dużo się u Ciebie działo, ale mam nadzieję, że miałaś okazję oraz możliwość również odpocząć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, ja wciąż odpoczywam, zwłaszcza przy tworzeniu swoich prac.

      Usuń
  2. Bardzo aktywnie spędzasz swój czas. A prace wykonujesz tak udane, że bardzo cieszą oczy.

    OdpowiedzUsuń