niedziela, 25 czerwca 2023

Okładka z tapety.

 Dostałam od koleżanki kawałek papierowej tapety, która ma już ok 100 lat.Cieniutka, delikatna, chciałam schować ja do pudełka, bo szkoda mi było ją użyć.

 

Jednak szybko zmieniłam plany i okleiłam nią okładkę  junk journala.

 

Tapeta bardzo cieniutka i troszkę w czasie oklejania rwała się.



By strony journala były spójne do oklejenia części stron użyłam kolekcji z Actiona.








Journal zaczęłam już wypełniać ;-)
 

10 komentarzy:

  1. Śliczny efekt końcowy z tą okładką Ci wyszedł. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu, jestem pod wrażeniem Twojego Junk Journala! Ło matko! Tapeta, która ma około 100 lat??? Toż Twój Journal jest cenny :) Wyjątkowa jest ta okładka ......
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha,ha ta tapeta jest widoczna na zdjęciach robionych przed wojną, podobno to ta sama.
      A co do journala to porwaną w czasie oklejania okładkę chciałam ratować naklejając na nią kwiaty, ale to do mnie nie przemawia. Myślę nad zmianą jego wyglądu.
      Miłego poniedziałku.

      Usuń
  3. Tapety się super sprawdzają się w oklejaniu okładek. Fajna ta tapeta i świetnie że znalazłaś dla niej zastosowanie. Choć ja AJ nie robię ale taka 100 letnia tapeta to ma wartość a przez to i Twój AJ ma wartość !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja druga okładka z tapety, rzeczywiście sprawdzają się.
      serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  4. Cudna tapetowa okładka. Świetna praca. Bardzo mi się podoba taka różnorodność kart - patrzyłam i patrzyłam. Super to Basiu wymyśliłaś. Wskoczył mi do głowy plan wykorzystania moich "końcówek kolekcji" w podobny sposób. Zbieram te pozostałości i ścinki, odkładam do pudełka i nie wiem jak wykorzystać - a tu takie cudo.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawdziwy zabytek taka stara tapeta:) Ma ogromny urok i świetnie ją wykorzystałaś, Basiu.
    Pozdrawiam - Małgosia X

    OdpowiedzUsuń