Jeden notesik pojedzie do Martynki , drugi dla odmiany do Martyny
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1dNPxVyh8R5-8PGNcmu8KY-HBxEoVIXaL40RgPQOTAve2WZZbutjlyVPHYCNa4oZLTFEoZioyY7kFxdwqer54YtaDmvxJMQ0DDN9FjbUfKL7BJeDaRXCgQT0tkNGMKYSJZB5iwvPyuEo/s400/pagety.jpg)
Ślubny zwrócił mi uwagę,że notesiki są dla małych dziewczynek więc myszki powinny mieć bardziej kolorowe sukienki, poprawię się;-)
Ale jaki wzorek mam wyszywać na notesy dla chłopaków, przecież nie tancerki;-)
Może ktoś mi podpowie.
Pochwalę się co dostałam od Arsarnem
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwUwdYLEce6xwJSFT6Pzvz5nwh6fr-S3tftX2muKbSQ8MV5OKxWAoQg1qUShdi1roBEK7awWBkDbuBl_ZAUzD5HbhL_-2KzTB1XITmEhSBEBo_4pn7YWD8_otwxLzHohDsmV4ZyGt47_Q/s400/pagenm.jpg)
Do kolczyków Arsarnem dołożyła jeszcze wisiorek, oglądam ze wszystkich stron i nie mogę wyjść z podziwu, jak to jest cudnie uplecione.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2iO_Ki7kBRBU61voyhMNshLaCHIWii_XZaE72J8xVdKZpnWPDN4YmI7oHZpLZGYeB-F7L28b2jtRNajygLvNOIDZTNrAbW8E75hUrw9DxH_yf_-mnEsT2bzS4A1zsEyS5rpCYVRwPkFI/s400/pageklo.jpg)
Ucho to dzisiaj jedyna część mojego ciała, którą mogę pokazać nie narażając Was na szok;-)
Serduszko jest cudnie zdekupażowane i obszyte frywolitkową koronką;-)))
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVYLa-9FQI-H0zmh55q8GdehRNDGxUvyNySmWYHfuZEDsmchdqPbwEJ1bSK8gRXIBfS5U5gJlN25paC4U6lLT8TaGV1onpmbELkdXxi1jxmuV_xNDd-sav6bRastYLk23J7_tmfomsNV8/s400/pagek.jpg)
Wszystko zapakowane było w lniany woreczek z wyszytymi haftem płaskim kwiatami.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrPXJuumLnS_RQ1ISuLok93o3_0XkzuyMh3StbH2Huff8hB9so4hPrKqZjXDYcGAHHbdg1D5edwN0mP-oHn20pGYla1_tLanYLSZPEsgcdg43vQl0wX1WYrARQnED8Sin7tPhQ6nHYHy4/s400/pageu.jpg)
Woreczek oprócz wiązania ma z tyłu przyszyte uszko do powieszenia. Zawiesiłam go w mojej miszmaszowej galerii.Jak widać w ogólnym nieładzie wisi tam wszystko, co szkoda mi schować do pudełka;-)
Piękne prezenty otrzymałam, dziękuję bardzo;-)))
Cudownie czytało mi się komentarze pod poprzednim wpisem, miodzio na moje serducho;-)
W pierwszej chwili szablony chciałam wyrzucić, ale gdy ochłonęłam zebrałam je wszystkie i schowałam.
Następną piłkę będzie szyło się łatwiej;-)
Azalio, o szyciu piłeczki napisała wszystko Ula na swoim blogu, zajrzyj TAM.