Wczoraj rankiem zabrzmiał telefon, to zadzwoniła
Alicja. Ucieszył mnie ten telefon, pogadałyśmy o tym i o owym.
Fajnie, że pamięta o mnie;-))
Minęły dwie, trzy godziny, zadzwonił domofon, to znowu była Alicja ;-)))
Syn zabrał ją ponownie do Ustki, a Alicja nie zawiadamiając o swoim pomyśle postanowiła mnie odwiedzić. Totalne zaskoczenie, były nawet z mojej strony łezki.
Pogadałyśmy i po krótkiej tym razem wizycie odprowadziłam Alicję na przystanek, wróciła do Ustki wykorzystać słońce, po które tu przyjechała;-)
Znacie ten kawał; zaprasza facet gości na swe urodziny i mówi kopcie w drzwi nogą, to wam otworzę...
Nie wiem jak Alicji udało się zadzwonić do moich drzwi ręce przecież miała zajęte prezentami;-)))
Dostałam śliczności.
chustę, a właśnie szukałam wzoru by sobie jakąś wydziergać;-)

konia z cudowną grzywą, (rozbrajają mnie takie maskotki) śliczny, dopracowany w każdym szczególe

miniaturkę orchidei, jak widać na zdjęciu jest ślicznie różowa;-)
A jakie swietne miejsce dla niej znalazłam, pamiętacie tę serwetkę od
Zygfryda?

i słodkości, mniam ,mniam został po nich smak, no troszkę odłożyłam na później;-)
Ślubny zrobił nam zdjęcie, moja fizis raczej nie fotogeniczna dzisiaj, ale trudno musiałam mieć zdjęcie z Alicją i zaprezentować się w nowej chuście. A chusta śliczna jest;-)))

Alicjo dziękuję, za przyjazd, za niespodziankę, za prezenty oczywiście też;-)))
Trzpiocie, przeczytałam Ślubnemu, twój komentarz, chciał przesłać ci buziaka, ale po przejściu przez cenzurę został tylko uśmiech;-)))
Bloguniedzielny, też chciałabym te wzory, a właściwie to chciałabym takie serwetki, bo ten sposób robienia serwetek jest mi obcy.
Kubo,masz w pełni rację, już myślałam o wyłączeniu możliwości komentowania przez anonimy, tak jak radziła mi
Aneladgam, ale ja też korzystałam z tej opcji, jednak podpisując się, gdy mieliśmy wszyscy problemy z komentowaniami. Uff, ale długie zdanie mi wyszło, mam nadzieję, że zrozumiałe.
O rety
Kubo, ty nie tylko cudnie tworzysz, ty znasz się tez na komputerach!
Czy dobrze odmieniałam wszystkie nicki, mam często z tym problem.