Pewna, że w moim pudełku leży kartka dla mężczyzny obiecałam, że przyniosę ją koleżance, której syn obchodził kolejne bardzo dorosłe urodziny.
Zawiodłam się na swojej pamięci i w dosyć szybkim tempie musiałam zrobić kartkę.
Troszkę niefortunnie wybrałam napis, pasuje on chyba bardziej do 18-latka niż do 60-latka, teraz już po "ptokach" .
Tak się u mnie kończy tworzenie kartek w pośpiechu:-)