niedziela, 4 września 2022

Chrzciny, pamiątka i czekoladowniki.

 Zastanawiam się w jaki sposób zmusić się, by zrobić kartkę zaraz po jej zamówieniu. Najczęściej czekam prawie do czasu zamówienia i potem bardzo się denerwuję przy jej robieniu.

Tak było z kartką, pudełkiem na chrzest.

Najpierw zrobiłam książkę z harmonijkowym brzegiem. Nie powiem śliczne, równe pudełko mi wyszło. Potem skleiłam tekturkową półchrzcielnicę i okazało się, że jest za duża. Potem już nic nie było tak jak sobie wymyśliłam ;-)

 Zrobiłam pudełko z klapką, powkładałam to co miałam i nie jestem zadowolona. 


 

Z tyłu zrobiłam kieszonkę i dodałam kopertkę na prezencik


Na pudełku umieściłam specjalnie zamówioną tekturkę z imieniem ( z Tekturkowa ). Pudełko wiązane jest na koronkę i niebieską wstążeczkę.

Po namyśle dodałam jeszcze imię chłopca.

Zdjęcia robiłam rano przed wydaniem pracy. Gdy wszystko pakowałam poplamiłam kawą torebkę do której chciałam włożyć pudełko. Zrobiłam jeszcze jedną, ale czasu nie miałam, papieru też nie...

Wiecie jak się coś robi na szybko ...

W piątek miałam spotkanie w Klubie Seniora w Ustce. W czasie jazdy odebrałam telefon od zamawiającej prezent  z prośbą, by zrobić dla dziewczynek 8 i 10 letniej dwa czekoladowniki.

Nie umiem powiedzieć nie.




Chyba jeszcze nigdy się tak Wam nie wyżaliłam ;-)

Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Zalatana ostatnio byłam ;-)

 

6 komentarzy:

  1. Witaj Basiu, dziękuję za udział w zabawie, proszę o przesłanie adresu na haftytiny@o2.pl
    Bardzo się cieszę, że dołączyłaś:) Pudełko i kartka wyszły super, ale faktycznie coś jest z tym odkładaniem pracy na ostatnią chwilę;) Fajne te opakowania na czekolady:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adres wysłałam.
      Wciąż robię postanowienie, że kartki robi się zaraz, gdy zajdzie potrzeba i kończy się jak zawsze;-)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Ja tez kiedyś nie potrafiłam odmówić, teraz już się tego nauczyłam. Jak mi coś nie leży to nie robię. Poza tym mam taką dziwną naturę ze robię w zasadzie od razu nie cierpię robić na ostatnią chwilę poza tym co zrobione to z głowy :-) . Jednym słowem chyba byśmy się nie dogadały.
    Co do Twoich prac to są śliczne mimo że robione na ostatnią chwilę. Czekoladowniki rewelacja a kartka w pudełeczku niezwykle elegancka !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, lubię robić czekoladowniki dla dziewczynek jeszcze nie robiłam, obrazki miałam powycinane ;-) Jednak i tak sporo czasu mi zeszło.Obiecałam, że następnym razem odmówię ( ha, ha)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Mimo niepowadzeń myślę, że pudełko na chrzest jest bardzo udane, Basiu. A czekoladowniki - rewelacja.

    OdpowiedzUsuń