ATC dla mnie to wyzwanie a czasami pomysł, który narzuca się niespodziewanie.
Tak było z tymi ostatnimi kartami. Troszkę zmęczona wędrówkami po mieście wpadłam na krótki odpoczynek do galerii, oczywiście na kawę. Dostałam cukier w kwadratowych torebeczkach i zaświtało ;-)
Och, super pomysł i nic się nie zmarnuje :).
OdpowiedzUsuńTo nie marnowanie to moje przekleństwo ha, ha, ha
UsuńAle super! To ja poproszę herbatkę:)
OdpowiedzUsuńMałgosia X
Dzięki, ja ostatnio wolę kawę ;-)
UsuńSuper 🤩 dla mnie też herbata.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń