wtorek, 30 grudnia 2014

Środa we wtorek

Było już czytanie i dzierganie u Maknety  w czwartek ( moje  przeoczenie było powodem tej zamiany ) , teraz od dwóch tygodni ze względu na święta jest we wtorki .
W zeszłym tygodniu właściwie nie miałam co pokazać, bo nawet książki nie czytałam. Wszystkie przeczytane już czekały na wizytę w bibliotece.
Dzisiaj przyniosłam następny zestaw , podobnie jak ostatnio wybór bardzo przypadkowy.


Na tę książkę skusiłam się zobaczywszy znaczek - Nobel 2013.
Wieczorem zacznę czytanie.
Szydełkowo robi się przód poduszki.
Na drutach mam czapkę , ale nie pokażę jej bo chcę zapisać sie do wyzwania 12 czapek w ciągu 12 m-cy.

15 komentarzy:

  1. Ten Nobel bywa zwodniczy, ja się właśnie przejechałam na innej noblistce - Lessing. Mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja podchodziłam dwa razy do Munro i niestety nie udało sie przebrnąc. Ale tobie moze się spodoba. Wszystkiego dobrego w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej książki Munro nie czytałam. Czytałam inną i bardzo mi się podobałam, chociaż nie jestem zwolenniczką opowiadań. Poduszka będzie piękna. Już widać jej urok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez dawkuje czapki bo zapisalam sie do wyzwania, kolejna przewidzialam na styczen. Nobel to chyba gwarancja dobrej lektury. A przy okazji trzymaj sie cieplo i wszystkiego naj na nadchodzacy rok. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zabieram się właśnie za "Niebo istnieje naprawdę".
    Spełnienia marzeń w 2015 roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie powłoczki :)
    Szczęścia w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  7. O, skoro się wstrzymałaś z czapką, to musi być coś ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  8. Munro nawet mi się podoba, chociaż osatnio przejachałam sie na Bator, (Nike 2013)....
    Piękna poducha się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  9. basiu, a pewnie nie długo dotrze do Ciebie Wędrująca ksiażka, wysłałam w poniedziałek

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie super poduszka :)) Może i ja się skuszę na taką filetową :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna poduszka. Munro ponoć też dobra, ja na ogół unikam Nobli, tych współczesnych. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem tej książki. Również nie czytałam nic Munro. Z radością zajrzę tu za tydzień, żeby się czegoś dowiedzieć :)
    Szczęśliwego Nowego Roku!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że kolejne piękne krateczki robisz. Powodzenia w czapkowym wyzwaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też jakiś czas temu kupiłam opowiadania Munro, ale wciąż leżą nieprzeczytane niestety.
    Robótka śliczna.

    OdpowiedzUsuń