Zdążyłam zrobić uszka, potem odebrać pocztę ... Potem już tylko szydełko i książka.
W poczcie wśród karteczek od rodzinki i przyjaciół znalazła się dawno już oczekiwana przesyłka.
Od Zashevki dostałam torbę przez nią malowaną. Wylosowałam ją jakiś czas temu.
dziękuję !!! |
"Drugą szansę" dokończyłam , jest lepsza niżby wskazywał opis na skrzydełku okładki.
"Kartografię " pochłonęłam w bezsenne dwie noce.
"Porwanie" to pomyłka . Nie książka nie jest pomyłką , pomyłką jest fakt , że znalazła sie na zdjęciu.
Teraz czytam "Włoskie buty" Henninga Mankiella , skandynawską opowieść o miłości, stracie i samotności.
Zrobiłam czapkę dla siostry. Mam nadzieję,że ta jest w odpowiedniej wielkości, poprzednia była stanowczo za ciasna.
Czytam i dziergam z Maknetą i zobaczcie u Maknety z kim jeszcze .
Cieszę się,że podoba się Wam moja śnieżynka :-)
Wśród komentujących moje wpisy pojawiła się Bielska Justyna z nowym blogiem . Zapowiada się ,że zrobię sobie powtórkę z szycia, może nauczę sie czegoś nowego.
Czapka ma ładny kolor :-)
OdpowiedzUsuńCzytasz niczym pershing! A cygaro podziwiam u Ciebie od zawsze :)
OdpowiedzUsuńMnie cały tydzień tak szybko leci... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMówisz środa minęła, a ja Ci powiem, że to już czwartek minął !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Swietna torba .) I jak ty czytasz duzo...
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, piękna torba! Książek też gratuluję, chętnie przeczytałabym je wszystkie:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją organizację i kondycję: pierogi, uszka, porządki i jeszcze czas na dzierganie i lekturę. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMankela lubie, ale na te książkę jeszcze się nie natknęłam :) No i ta "Kartografia" mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńOj...jak ja dawno nie czytałam...jakoś tak, co się zabiorę za książkę zaraz odkładam, czemu? Nie wiem...a czapa jak zwykle bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńA tu piątek za oknem z ciepłym wiatrem ...
OdpowiedzUsuńMiłego przedświątecznego tygodnia.