Warsztaty z robienia palemek.

 Wzięłam udział w warsztatach papieroplastyki w Muzeum w Słupsku. Były to już szóste warsztaty i ostatnie na zakończenie wystawy "Rozkwitanie tradycji". Wystawa pełna była kwiatów z papieru, cudownych kwiatów. Na warsztatach można było nauczyć się robienia różnych kwiatów, ja poszłam na ostatnie. Chciałam zrobić sobie niedużą palmę wielkanocną.

 

Palma była niedokończona, więc po powrocie do domu rozebrałam ją złożyłam na spotkaniu sekcji rękodzieła UUTW.
 

Tak wyglądały palmy koleżanek, gdy kończyłyśmy zajęcia z rękodzieła.

Ta palma, wiązanka? bardzo mi się spodobała

W domu zrobiłam jeszcze kilka różyczek i tak po dwóch warsztatach mam wreszcie swoją palmę. To moja pierwsza zrobiona samodzielnie palma :-)

Koleżanka podesłała mi zdjęcie swojej palmy

 

Box z resztek? Czy to możliwe?

 A jednak. Na zrobienie tego boxa, nie pocięłam ani jednego nowego arkusza z kolekcji Primavera. W całości zrobiłam go z resztek.

Box ten jest pomysłu Olgi Bielskiej. Zaproponowała takie boxiki wypełnione przydasiami na wymiankę na organizowanym przez siebie zlocie w Warszawie.

Ja zmieniłam plany na zlocie nie będę, zamieniłam  to spotkanie na warsztaty w Trzęsaczu z Ewą Mrozowską. Na warsztaty jadę z Córką.

Box jednak zrobiłam i dostanie go ode mnie na swoje 78 urodziny koleżanka. Wypełniłam go kwiatkami, tekturkami, środkami do kwiatów itp, itd ;-)

Znowu Primavera

 Ta kolekcja nadaje się chyba do wszystkich prac. Na ostatnim livie na ScrapBoys  zrobiłam z niej albumik. Ula Piątkowska zrobiła album dodając jeszcze karty z kolekcji Flowers Dreams, ja mając dużo papierów Primavery skupiłam się na tej kolekcji.

W ten sposób montowałam karty w albumie  po raz pierwszy, znowu nauczyłam się czegoś nowego :-)

 

Miesiąc Primavery

 W marcu w grupie fb ScrapBoys na livach tworzone są prace z kolekcji Primavera. 

U mnie też po ostatnim livie powstały trzy prace. Dwie z nich dzisiaj pokażę. Pierwsza to karteczka urodzinowa dla bliskiej bardzo mi osoby.

Druga praca to ostatnio dosyć często pojawiający się u mnie czekoladownik

 

Choinka i Pascha, marzec.

 To już ostatni moment na kartki wielkanocne. Dobiega też do końca zabawa u Małgosi.

Do Bożego Narodzenia jeszcze daleko, ale dobrze jest zrobić sobie chociaż jedną rzecz świąteczną na miesiąc. Tak bawimy się u Xgalaktyki,  ja zrobiłam kartkę z haftem.

 

Różany czekoladownik

Baza (nie pamiętam skąd), jeden arkusz 30x30 z  kolekcji Karoliny Bukowskiej Lovely memories, kawałek wstążki, kilka własnoręcznie zrobionych z foamiranu kwiatków i powstał czekoladownik. Tym razem do zamknięcia zrobiłam opaskę.

Tylko czekolady brakuje 😏

 

Ale to już było

 Tak było i na pewno będzie jeszcze niejeden raz. Podoba mi się to folio. Proste, łatwe do zrobienia, a na pewno ucieszy obdarowaną osobę. Tak myślę, bo ja ucieszyłabym się gdybym dostała taki malutki albumik ze zdjęciami koleżanek z sekcji rękodzieła UUTW lub ze spotkań BWA w Ustce.

Znowu do zrobienia albumiku użyłam papiery ScrapBoys, tym razem Primavera.

 Znowu wróciłam do papierów ScrapBoys, przejrzałam ich swój stan posiadania i stwierdziłam, że trzeba z nich znowu zacząć tworzyć.

Mam sporo starszych kolekcji, nawet jedną już nie do zdobycia :-)

A-lenka  dziękuję za docenienie mojej pracy.

U Kasi i Sławka  , w poście z 8 marca napisałaś to co powinnam pisać zawsze, dziękuję :-)

Aniu  , Ty niestety bardzo mnie rozumiesz, mój Ślubny stracił matkę w wieku 6 lat.

 Małgosiu, dziękuję Ci bardzo.

Craftfanka, dziękuję, czas powrócić do kartek wielkanocnych.

Gdy umiera człowiek starszy, mimo że trudno nam się z tym pogodzić uznaję to to za rzecz z którą trzeba zmierzyć. No cóż i  mnie to czeka.

Jednak śmierć dziewczyny, która ma całe życie przed sobą, która powinna cieszyć się życiem i wychowywać swoje dzieci nie jest dla mnie wydarzeniem z którym  trzeba przejść do porządku.

Trudno mi wyrazić moje myśli.

Warsztaty z papierami ScrapBoys

 Mariusz Gierszewski prowadził wczoraj na grupie ScrapBoys Friends zaległy warsztat "Walentynkowy". Powstały prace, wcale nie tylko walentynkowe . Z kolekcji First Love zrobiłam kartkę w kształcie serca i mały albumik.

 Kochani, ostatnio mam nastrój bardzo minorowy. W rodzinie zmarła 34 letnia dziewczyna, żona, matka. 

Nie komentuję, nie odpowiadam na komentarze.

Te prace zrobiłam by zająć czymś głowę, proste, bez myślenia, właściwie robione pod dyktando.