Wlazł we mnie jakiś nerwoból czy mięśnioból , ślęczenie nad krzyżykami jest niemożliwe.
Wyciągnęłam arkusze filcu, resztki polaru i zrobiłam sówkę, breloczek
To było wczoraj.
Dzisiaj po powrocie od lekarza, który wykluczył zapalenie oskrzeli, płuc i zawał zrobiłam jeszcze trzy sówki.
Papiery do kartek jak widać na zdjęciu leżą i czekają na moje natchnienie.
Po tak cudnych komentarzach, na pewno jeszcze troszkę powstanie.
Pod każdym komentarzem powinnam napisać; dziękuję, miło mi, pozdrawiam :-)
Jej, jakie te sówki są słodkie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne..
Pozdrawiam
te sówki są słodziachne!
OdpowiedzUsuńŚliczne sówki:)
OdpowiedzUsuńZrób takim samym sposobem małe Mikołajki, będzie świątecznie :D
Piękne! I nie choruj za mocno!:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki!
OdpowiedzUsuńŚliczne sówki :)Pozdrawiam i zyczę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńUrocze są te sówki : Zresztą mi się podobają wszystkie sówki,bo mam do nich słabość,chociaż sama nie zrobiłam jeszcze ani jednej.Nie wiem jak to możliwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu :)
cudowne są :)
OdpowiedzUsuńfajne te sówki, zdrówka Ci życzę
OdpowiedzUsuńŚliczne sówki:)
OdpowiedzUsuńBasiu, śliczności te sówki. Ja mam bzika na punkcie sówek. Dziergam na szydełku, duże, małe w różnych kolorach. Nie próbowałam z filcu, bo nie mam filcu. Muszę zakupić i spróbować. Ty wiesz, że moje dzierganie zaczęło się od Twojego blogu? Powinnaś zostać matką chrzestną. Poważnie, tak Cię nazywam. Pozdrawiam i życzę wypędzenia choróbska.
OdpowiedzUsuńsowy bija rekordy popularności są ... przecudne :) jest takie słowo? ;)
OdpowiedzUsuńSliczne :)
OdpowiedzUsuńCudowne. Chce taka. Zakochałam sie w nich. Co mam zrobić ze jedną mniec.:)
OdpowiedzUsuńSłodziuchne te sówki :)
OdpowiedzUsuńUrocze:) Filc jest bardzo pasującym materiałem do panującej ostatnio pogody, prawda? :)
OdpowiedzUsuńCudowne sówki :-) Uważaj na siebie Kobieto moja Droga!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mimo, ze jestes obolala to i tak dzialasz-podziwiam! ale moze to po to bylo zeby takie urocze stadko sowek powstalo? :)pozdrawiam cieplutko i zdrowka zycze!
OdpowiedzUsuństado cale :))))
OdpowiedzUsuńJa też jestem pod ich wrazeniem. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńSówki są cudne:)Ta zielona z czerwonymi dodatkami:)wpadła mi w oko:)
OdpowiedzUsuńOj, Basiu! Dbaj o to swoje serducho i nerwy, czy cokolwiek to jest! ;>
OdpowiedzUsuńA sówki słodkie po prostu! :D
Najwazniejsze,ze wszystko w porzadku z sercem,dbaj o siebie Basiu.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSówki są obłędne :-))
OdpowiedzUsuńPrześliczne ficaczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wychodzą Ci te sówki, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńW tym przypadku choroba była całkiem inspirująca... sówki śliczne :)
OdpowiedzUsuńale i tak życzę dużo zdrówka