sobota, 28 lipca 2012

Jestem żywa...

... trochę jednak nieobecna ;-0

Działo się troszkę u mnie, ale nie drutowo. Pobiegałam 'po lekarzach'.  Jeden z nich mnie wyleczył, nastąpiło cudowne ozdrowienie. Lekarz specjalista z NFZ orzekł ; nie ma wskazań do leczenia sanatoryjnego.
I co z tego, że leczący mnie lekarze mówią, że to absurd? Nie będę sie odwoływać, szkoda moich nerwów. Leczenie sanatoryjne polega teraz podobno  na tym,że dają dwa zabiegi a te najbardziej konieczne trzeba sobie wykupić;-(
W tak zwanym między czasie dostałam termin przyjęcia do szpitala. Wiem już , że będę operowana zaraz po 30 sierpnia.

Niby się nie przejmuję, ale za żadną robótkę nie mogę się zabrać.Robię drobiazgi.
dokończyłam haft - Ten i uszyłam etui, zdjęcia nie zrobiłam, ale jest baardzo podobne do tego na tym zdjęciu. Nowa właścicielka zadowolona,  zaczęłam robić je rok temu , wreszcie się doczekała.
To właśnie etui bardzo spodobało się Beacie , przyjęła je ode mnie jako wirtualny prezent na swoje urodziny i dostanę od niej podarek;-) Nie piszę jaki, możecie sami sprawdzić, albo poczekać aż po otrzymaniu go  pokażę.
Ten wybór bardzo podniósł moją samoocenę;-)

Dostałam ostatnio kilka przesyłek.
Brałam daawno temu udział w zabawie  na blogu Projekt Wagi Ciężkiej. Otrzymałam digi stemple  zrobione przez Caro-Pysię i bon na 25 zł do wykorzystania w sklepie Magiczna Kartka. Digi stemplami już się chwaliłam Tu kliknij. Papiery też otrzymałam. Wybrałam sobie m.in takie
te papiery z Magicznej Kartki otrzymałam od PWC


Od Kejti już też otrzymałam przesyłkę, oprócz wybranych serwetek dostałam jeszcze serduszka i klamerki do ozdobienia .

Nowa kolekcja  Domestic Goddess   też jest moja. Jednak musicie ją obejrzeć Tu( kliknij ). Pojechała od razu do mojej córki. Córka zrobi mi z niej lub z innych papierów coś ładnego. Szkoda bym to ja cięła tak cudną kolekcję. Znam swoje możliwości, wiem co umiem i wiem co ładne;-)

Dziękuję za wszystkie prezenty!!!

Po raz pierwszy biorę udział w Spotkaniu Robótkowym  na facebooku. Poruszam sie tam jeszcze po omacku. Robię błędy , polubiłam swój wpis;-))) ale podoba mi się.

Dzisiaj będzie jeszcze jeden wpis. Dostałam przesyłkę, ale muszę wszystko dobrze sfotografować, a jest tego dużo i same śliczności!

16 komentarzy:

  1. Basiu wszystko będzie dobrze wiem bo szczęściara jesteś :-)
    Rób nawet drobiazgi to najlepsze żeby zająć ręce i głowę ... wiem co mówię :-)
    śliczności dostałaś a etui podziwiałam tak tak podziwiałam u Beaty :-)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne rzeczy i prezenty. A szpitalem i naszą służbą zdrobia nie przejmuj się, jak mówisz szkoda nerwów. A dni w szpitalui szybko przeminą. Pozdrawiam serdecznie :-) P.s. Serwetki wyprasowane elegancko i prezentują się super, jeszcze raz dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiło mi się głupio, gdy opublikowałam komentarz o prasowaniu, zachowałam się jak stara ciotka;-)))

      Usuń
  3. Basiu same cuda dostałaś:))) a takie małe robótki mają swój urok:)) pozdrawiam Viola
    ps. o służbie zdrowia pisać nie będę bo szkoda na nich słów mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia po zabiegu i tego Ci życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę Pani Basiu. Dzień dobry. Ja myślę że ten lekarz to był jakiś pozostawiony na drugi rok w tej samej klasie. Tacy lepsi lekarze to wszyscy wyjechali za granicę a zostali tacy co nie zdali niestety. Lepiej nie chorować bo nas wykończą te służby zdrowia.
    Dobrego dnia i dużo uśmiechów, Kuba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kubusiu masz rację , może już nie będę chorować;-)
      Uśmiałam się po pachy!

      Usuń
    2. Kuba, uwielbiam Cię!!! Jesteś niesamowity ze swoimi komentarzami!!!

      Usuń
  5. Prezenciki śliczne, może to i dobrze że teraz je dostałaś, bo masz się czym zająć, a służbą zdrowia sobie głowy nie męcz bo szkoda i Twojego zdrowia, i tak jesteś silna bo cokolwiek robisz, i tak trzymaj, ja rok temu jak trafiłam do szpitala nawet książki nie czytałam. Będzie dobrze, trzymam kciuki i życzę szybkiego powrotu do zdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do szpitala biorę i robótki i laptopa, jak mam doła to gram w durne gry;-)

      Usuń
  6. Zawsze piszesz gratuluję szczęściarom a ty tez nią jesteś moje gratulacje ,piękne wygrane

    OdpowiedzUsuń
  7. cóż ja mogę napisać ... smutna rzeczywistość ...
    tacy są dzisiejsi lekarze ... ostatnio byłam u lekarza pół roku temu i od razu weszłam do internisty ' nasyczona '... rozkazującym tonem powiedziałam , że należy mi się skierowanie do specjalisty bo ostatecznie lekarza widzę średnio raz na parę lat a pieniądze ktoś bierze ... tak czy nie ...
    dostałam ... ale wcale nie jestem z tego zadowolona, że trzeba zniżać się do poziomu pieniacza by otrzymać ponoc za którą to pieniądze co miesiąc wpływają...
    zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu nie martw sie, szybko wyzdrowiejesz a skoro juz trafilas na lekarza idiote to tak szybko na kolejnego nie trafisz, prawdopodobiensto na to nie pozwala :) tutaj u mnie lekarze sa chyba jeszcze gorsi, na wszystko tylko paracetamol i paracetamol i poki nic ci nie odpadlo to wszystko wg nich jest ok. ehhh
    a te wszystkie prezenty, super! a zeby zajac glowe i to granie w te durne gry pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś usłyszałam, że żeby chorować to trzeba mieć końskie zdrowie, coś w tym chyba jest! Życzę dużo zdrówka i mądrych lekarzy! Gratuluję prezentów, przydadzą się na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  10. Basiu, życzę przede wszystkim dużo cierpliwości do naszej służby zdrowia i cały ogrom zdrówka dla Ciebie wysyłam. Piękne prezenty...i jak dużo!!! dostałaś je chyba w porę bo napewno poprawiły Ci choć troszkę nastrój. Trzymam mocno kciuki!

    OdpowiedzUsuń