Na tym zdjęciu szal jeszcze jest niedokończony.
Początkowo myślałam, że ja i malowanie farbami na jedwabiu nijak do siebie nie pasujemy. Pomyliłam się. Malowanie mimo początkowego stresu spodobało mi się. Szal będę na 100% nosić.
Do wykorzystania oprócz białego jedwabnego szala miałyśmy sporo farb. Tak wyglądał stół który do naszej dyspozycji przygotowała Janina Konkel, nasza instruktorka.
Do prac próbnych dostałyśmy chustę, na której wszystkie próbowałyśmy coś stworzyć. Moja próba wyglądała tak
a tak chusta po całkowitym jej wypełnieniu, jest to praca 11 kursantek :-)
Po założeniu jej na szyję wyglądała świetnie.
A to część szali jakie powstały w czasie warsztatów, a poniżej fragmenty mojego szala w zbliżeniu.
Szale powstały w Młynie Zamkowym, warsztaty zorganizowała w ramach cyklu Etno Młyn Magdalena Lesiecka - etnolożka, a prowadziła wspomniana już wyżej Janina Konkel – twórczyni, arteterapeutka, pedagożka z
25-letnim doświadczeniem w pracowni batiku oraz malowania jedwabiu. U Janki można też popracować, pobawić się gliną.
Wspaniała chusta , szal wyszedł Ci Basiu rewelacyjnie. Będzie się go bardzo dobrze nosiło, bo to Twoja praca. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam
Zazdroszczę warsztatów i cudownego efektu pracy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo. Miłego dnia.
UsuńBasiu coś pięknego :)
OdpowiedzUsuń