wtorek, 19 listopada 2024

Plecionka sznurkowa.

 Tak brzmiał tytuł następnego spotkania z cyklu Etno Młyn 


Pierwszy dzień to powtórka mojego wyjazdu do Słowińskiej Manufaktury, podstawki i dla tych szybszych koszyki, tacki. Tu o nich pisałam.Ja nastawiłam się na podstawki. Masz już ich kilka i mam dla nich przeznaczenie, potrzebne mi tylko małe w kolorze drewna lub czerwieni serduszka.

W drugim dniu tworzyłyśmy biżuterię. Bardzo mi się taka biżuteria spodobała. Ile ze zrobionej będę nosiła nie wiem, ale kolczyki już w przychodni zrobiły furorę, tzn spodobały się bardzo jednej pielęgniarce. 

 Zrobiłam bardzo hipisowski naszyjnik. Oraz dwa komplety składające się z bransoletki i kolczyków każdy. Każdy z kompletów pasuje też do naszyjnika.

 




 

Wszystko kończyłam, a część zrobiłam już po warsztatach.

Muszę przeszukać moje zbiory wełenek, może tak bym sobie do wiosny koszyk (torebkę) do wiosny zrobiła :-)

Oczywiście jest już nam znany temat i termin następnych warsztatów, też będzie ciekawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz