wtorek, 5 kwietnia 2022

Wiosenny wianek.

 Pomysłów miałam sporo, najpierw miał być wianek z witek brzozowych, potem ze sznurka, gdy koleżanki takie robiły. A może zrobić na na gotowej bazie ze styropianu lub z wikliny.

Zobaczyłam wianek Danki M i  taki też chciałam 😏

W końcu wianek zrobiłam z tego co znalazłam w torbie z przydasiami na wielkanocne ozdóbki.

 






 

 

 

15 komentarzy:

  1. Nasze torby/pudełka z przydasiami kryją sporo skarbów ... dobrze, że sięgnęłaś do torby i zrobiłaś z tego co tam było bo wianek jest świetny. Podoba mi się to gniazdko z jajeczkami, do tego umieściłaś je tak jak trzeba (u mnie znowu źle bo kiedy wianek wisi wydaje się, że jajeczka z gniazdka wypadną ... zawsze o tym zapominam). Basiu, Twój wianek pachnie ciepłą wiosną, wieszaj, nie czekaj na święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danko, za dużo tych przydasi i najróżniejszych resztek kryją moje pudła i szuflady.Gdy robię porządki staram się czegoś pozbyć, ale niestety nie udaje mi się, wszystko takie potrzebne :-)
      Wianek od wczoraj wisi.
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Przydasie najlepsze ;)
    Bardzo ładny, wiosenny wianuszek zrobiłaś :)
    Pozdrawiam.
    L.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny wiosenny wianek, Basiu, bardzo podobają mi się te piórka wkomponowane w forsycję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. To podobno przepiórcze piórka, też mi się podobają ;-)))

      Usuń
  4. Piękny! Wygląda tak niezwykle naturalnie. Forsycje, pióreczka i ptaszki, które niczym w locie przysiadły złożyć jaja... Nie ma w nim takiej sztuczności, której strasznie nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Napisałaś mi śliczny komentarz.

      pozdrawiam

      Usuń
  5. Basiu fajnie wyszedł z tego co znalazłaś w pudle. Nam rękodzielniczkom wszystko się przydać może !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu.
      To moje zadanie w tym roku, zmniejszyć ilość posiadanych pudeł i pudełek z resztkami i przydasiami ;-)

      Usuń
  6. Cudowny wianek Ci wyszedł, Basieńko. Wiosny na zewnątrz może nie być, z naszych serc nikt jej nie wygoni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń