sobota, 13 kwietnia 2019

Nudzę się

Wyjechałam na weekend i nudzę się.
Ślubny egzaminuje  motorowodniaków a ja szwendam się po zimnym Kołobrzegu .
Nie zabrałam ze sobą żadnej robótki, żadnego przydasia; -)

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Taaa, oglądałam bursztyny ale w sklepach. Niestety biżuteria nie na moją kieszeń, chociaż kilka sztuk z dużą ochotą przygarnęłabym ;-)

      Usuń
  2. No to Basiu, do Rybickiego, na pyszną rybkę. Ciekawe, czy jeszcze ma swój lokalik przy deptaku, od strony mola.
    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trafiłam na deptak, jest przeraźliwie zimno, chociaż w południe było cudne słoneczko. Stołujemy się w restauracja Barka, podają smaczną zupę rybną.

      Usuń
  3. Basiu, czasem dobrze jest odpocząć od wszystkiego i ponudzić się.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam za dobrze Kołobrzegu, ale nie masz za wiele do zwiedzania- współczuję, szkoda ze pogoda nie dopisała.
    Nuda czasami sie przydaje, masz większą ochotę coś zrobić po powrocie;) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kołobrzeg nie wygląda teraz ładnie. Wydaje się, że wszystko nastawione jest na turystów. Jednak kawiarenki nie zachęcają do wejścia. W jednej z nich usiadłam na drewnianym krzesełku i krzesło to się rozjechało, niedużo tak gdzieś2-3cm ale strachu się najadłam. W takim lokalu kawa za 13 zł wcale by mi nie smakowała.
      W domu do zrobienia na poniedziałek czeka exploding box, ale tego bym ze sobą nie brała ;-)
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Nudę można potraktować jak wypoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja bym czytała, książka lub kindle zawsze pod ręką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj tam ... czasem dobry jest taki reset ... jak mówił ktoś, czasem trzeba cofnąć się do tyłu by nabrać rozpędu :)

    OdpowiedzUsuń