czwartek, 2 czerwca 2016

Inna technika !

Juz dawno chciałam spróbować ozdabiania kartek metodą iris folding .
Jeszcze nigdy nie szyłam karteczki z materiału, a szmatek ci u mnie pod dostatkiem . Pewnie jednak gdy zacznę szyć okaże się, że żadna nie pasuje.
Nie zrobiłam tez jeszcze do tej pory kartki z papierowych serwetek metodą decoupage.
Gdy tak myślę , to szydełkowa karteczka ( z tekturową bazą) też  u mnie dawno nie gościła.
Chciałabym  kiedyś zrobić kartkę pergaminową, ale to wymaga więcej zaangażowania z mojej strony tzn nauczenia się tej metody.
Czas mijał nieubłaganie a ja musiałam się na coś zdecydować ! Bowiem zadanie na bieżący miesiąc które wymyśliła  Inka  brzmi jej słowami tak:   plan na maj zakłada, że robimy kartkę inną niż dotychczas.

http://swietanaokraglo.blogspot.com/
klikaj w banerek

W końcu, gdy termin zbliżał się wielkimi krokami zrobiłam kartkę w której główne miejsce zajmuje dzwonek zrobiony metodą iris folding.

Po raz pierwszy też tak dużo szarpałam papiery. Chciałam też potuszować te poszarpane brzegi ale troszkę bałam się, że się nie uda ;-(

13 komentarzy:

  1. Śliczny dzwoneczek :-))) Szarpania i kolory kartki fantastyczne tło dla niego tworzą :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu pięknie wyszła karteczka :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu bardzo fajna karteczka Ci wyszła z tego szarpania. Dzwoneczek iris folding tez jest świetny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu, śliczna jest Twoja karteczka!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o iris folding. Muszę koniecznie spróbować, bo Twoja kartka i efekt bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna karteczka ci wyszła. Dzwonek rewelacyjny. Ja tez wybrałam irys folding.

    OdpowiedzUsuń
  7. Basiu, piękna ta karteczka, a szarpane brzegi dają niezwykły efekt.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna kartka, poszarpany papier w paski daje efekt oszronionego płotka, zachciało mi się zrobić dzwonka, Twój wyszedł pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha! może te nietuszowane brzegi dodają lekkości? Jestem uśiechnięta teraz, bo właśnie widzę, że wyzwanie spełnia swoją rolę - mobilizuje, i choć nie wszystko naraz, to przecież kolejny etap, czy raczej sposób tworzenia masz na koncie! I jak tak wracam do Twoich poprzednich kartek, to wydaje mi się, że ta Irisowa jest najpiękniej skomponowana :))

    OdpowiedzUsuń