poniedziałek, 30 listopada 2015

Lenię się ?

Nieprawda, wciąż coś robię , ale teraz niestety w zwolnionym tempie.
Uszyłam kotka klamkowca ,wybył on już z domu. Jednak na zdjęciach na blogu zobaczyła go siostra Ślubnego. Zażyczyła sobie takiego samego, ale najlepiej w innym kolorze.
Uszyłam trzy , dwa w paski brązowo czarne i jeszcze jednego w czerwone paski.
Aniu obejrzyj je sobie i wybierz .
Którego chcesz?



 
Zanim dokończyłam pisać, następny czerwony kot opuścił dom. Szybko się usamodzielniają. 
Aniu masz wybór między zielonymi a różowymi oczami , jak dla mnie ten z zielonymi jest na żywo  fajniejszy.

Dziękuję za życzenia powrotu sprawności barku, jest to niestety bardziej poważna sprawa, między innymi  naderwany mięsień  . Zabieg  ( jeżeli sie zdecyduję ) dopiero w sierpniu.

15 komentarzy:

  1. Z barkiem Cię rozumiem....,rehabilitować i tak trzeba....Koty super! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kotki urocze, na zabieg powinnaś się zdecydować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kociaki! :-) Nic dziwnego, że tak szybko zaczynają chodzić swoimi drogami.

    OdpowiedzUsuń
  4. TY i lenistwo? haha w życiu!!!! Cudne są te pasiaste koty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zerwany mięsień to poważna sprawa, uważaj na siebie i poleniuchuj ale tak naprawdę :). Kociaczki cudne

    OdpowiedzUsuń
  6. Kociaki są mega;))Paski pasują do nich jak ulał;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ślicznotki ;)
    i zdrowia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne koty, wcale się nie dziwię, że tak szybko opuszczają dom - ja bym brała wszystkie :)
    Dużo zdrowia życzę i pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mówią, że kto się ceni ten się leni. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bajkowe kociaki, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kociaki - kiciaki super, a ja do tej pory nie odważyłam się ich uszyć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń