wtorek, 25 lutego 2014

Dosyć leniuchowania do pracy się zabieram.

Tak napisałam jakby wyszywanie było dla mnie pracą, toż to sama przyjemność!
Najpierw muszę dokończyć zielone zające .
Najbardziej pracochłonny a właściwie monotonny zając (to ten duży na dole)  już wyszyty.

Dzisiaj tak króciutko :-)

Dziękuję za komentarze .
Witam nowych Obserwatorów .

17 komentarzy:

  1. Haft już wygląda ślicznie:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna zającowa rodzina. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tych wszystkich jaj to podoba mi się najbardziej. Dużo już masz.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze chwilę i będą wszystkie zajączki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też mam króliki biegają po podwórku ale zielonych brak:))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj....będzie piękny:) Już go podziwiałam na blogu Marille http://marilles-crochet.blogspot.com/ Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie to będzie cudne;)))Chyba muszę się pospieszyć z paseczkami i zabrać za haft,tak mi się chce wyhaftować coś takiego świątecznego;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie skończone, a już mi się podoba. Ciekawa jestem końcowego efektu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam z niecierpliwością na koniec robótki:) bardzo mi sie podobają króliczki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie zajączków przybywa;)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetnie się prezentuje, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. O jak świątecznie! Lubie ten haft! Bardzo ładny jest:)

    OdpowiedzUsuń