niedziela, 17 lutego 2013

Tuniczka

Dalej dziergam tuniczkę. Od pach robię tył i przód razem. Mam dwa druty i trzy kłębki wełenki. Jeszcze zrobię kilka cm i zacznę spuszczać z tyłu. Tam też ma być dekolt, ale mniejszy niż z przodu.





Troszkę ominęłam sie z prawdą. Mam jeden drut, robię przecież na drucie z żyłką.
Potrzebna mi rada, czy blokować ja przed zszyciem, czy dopiero po?
Przyda się jej leciutkie rozciągnięcie wszerz ;-)


13 komentarzy:

  1. Cacuszko wydłubałaś! Niestety nic nie doradzę, bo znam się mniej niż szop na gotowaniu, niech się wypowiedzą lepsi :D
    Mnie się podoba ... już :D

    OdpowiedzUsuń
  2. o prosze , naprawdę mi sie podoba, co prawada ja bym chyba wolała wesje z rękawkiem ale to tak jakbym ja miała sobie zrobić gdybym umiała na drutach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cacuszko będzie, czekam na efekt końcowy,

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, będzie super. Ja bym chyba blokowała po zszyciu. Oczywiście gdybym miała tyle cierpliwości, żeby takie duże rzeczy na drutach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z blokowaniem mam tyle wspólnego co nic, więc nie doradzę, ale efektów końcowych jestem strasznie ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Już czuję że będzie piękna i będę Ci zazdrościć takiego talentu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie sie zapowiada - co to za wzór brzegowy - bardzo ładny -ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że ja zblokowałabym po zszyciu.
    Decyzja należy do Ciebie:)
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  9. Baaasiuuu!!!! ona już jest piękna, a co mówić jak już skończysz!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. O, rany ale masz tempo, kosmiczne. Śliczności. A pokażesz się w niej? :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Blokuj, jak już skończysz. Ja tak robię, bo wtedy od razu widać efekty i można ponaciągać do odpowiedniego rozmiaru.

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja rada - blokuj przed zszywaniem. Fajnie Ci ta tuniczka wychodzi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń