niedziela, 8 września 2013

Skończyłam koc !

Koc nie jest olbrzymi  ma 112 na 132 cm. Taki dla jednej osoby;-)
 Składa sie z 120  kwadracików. Pliska  ma 5,5 cm szerokości.
Rogi kocyka są takie troszkę wyciągnięte, ale takie chciałam zrobić ;-)
 Kocyk waży 730g.


zdjęcie lewej strony koca


Katrinka dołączyła do osób obserwujących mnie.
Cieszę się, że udało mi się znaleźć Twój blog, witaj u mnie ;-)

32 komentarze:

  1. No i wygląda rewelacyjnie;)Mnie się bardzo podobają te wyciągnięte rogi,dodatkowe urozmaicenie;)
    !20 takich samych kwadracików to wyczyn,ja się nudzę już przy 6 elemencie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kocyk! Gratuluję cierpliwości!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrazeniem, jest sliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie kocyki pamiętam z dzieciństwa :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. o matko .... grtuluję cierpliwości i efektu końcowego który jest cudowny !! już zazdroszczę temu kto będzie się pod tym grzał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to się napracowałaś. Gratuluję cierpliwości i udanego efektu końcowego. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jest się czym zachwycać ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam na FB i przyleciałam tutaj,bo kocyk jest rewelacyjny!Wszystko mi się w nim podoba,podziwiam♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudo! Wspaniały koc.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Suuuper :) Pracy przy tym sporo , ale efekt powalający :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coraz większą masz wprawę i efekty coraz większe. =)

    OdpowiedzUsuń
  12. Basiu widać ,że włożyłaś w to cudo kawał swego wspaniałego serca:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny kocyk:))
    Pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  14. Super kocyk! Ma świetne dobrane kolorki i bardzo ładnie jest wykończony ;-)) Gratuluję ;-))

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi się kocyk podoba, Pracusiu.

    OdpowiedzUsuń
  16. woow, jestem pod wrażeniem cierpliwości i samego kocyka.

    OdpowiedzUsuń
  17. brawo:))) fajnie połączyłaś kolorki:))

    OdpowiedzUsuń
  18. REWELACJA! Właśnie się przymierzam do takiego. Ale ogrom pracy zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fantastyczny pled! Ciepłe kolory sprawiają ,że chciałoby się nim otulić:)Może znajdę u siebie takie pokłady cierpliwości...kiedyś tam:)Obrus mi się marzy na duuży stół.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojej, jaki boski podziwiam wytrwałości, ciekawe czy ja kiedyś taki stworzę? Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Basiu ,ależ piękny - świetne połączenie kolorów super pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  22. cudny!!! w sam raz na nadchodzą jesień, pięknie by się komponował w ogrodzie z tymi wszystkimi kolorami jesieni! !

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam,fajne połączenie kolorków.Podziwiam!Pozdrawiam i zapraszam,Iventi

    OdpowiedzUsuń
  24. Uh ale się wyrobiłaś w sam raz na okrycie nóg w te jesienne chłody.

    OdpowiedzUsuń