niedziela, 7 lipca 2013

Udorpie .

Udorpie to wieś pod Bytowem, w tych dwóch miejscowościach w dniach 5-7 lipca odbywa się po raz XXIII  Bytowska Watra.
Byliśmy tam wczoraj .
 Pogoda była cudna dlatego moi goście   byli na plaży w Ustce i  do Udorpia dojechaliśmy ociupkę spóźnieni. Nie widzieliśmy wszystkich występów zespołów folklorystycznych. Nie wszystkim też zdołałam zrobić zdjęcia. By wyszły musiałam podchodzić bliziutko pod scenę, bo przed nią biegało mrowie cudownie bawiących się dzieci z balonikami, które wszystko zasłaniały ;-)

Występy zapowiadały dwie panie, po ukraińsku jedna, druga po polsku.
Próbowaliśmy zgadnąć o czym śpiewają występujący a ja po raz enty uczyłam się alfabetu kaszubskiego, śpiewając razem z zespołem z Parchowa

występowały też dzieci z Ukrainy, chłopaki w tych szerokich spodniach wyglądali cudnie, a jak tańczyli ;-)
Niestety kramów nie jedzeniowych było malutko ,chyba trzy. Były  cały czas oblężone , nawet ceny rosły ;-)

Zapomniałabym napisać o najważniejszym ; zjadłam watę cukrową, wypiłam piwo z sokiem ;-)
Watę jadam tylko na festynach i dożynkach, piwo z sokiem pijam dla towarzystwa ;-) To pierwsze uwielbiam, za drugim nie przepadam.

Moniu Fioletowa, witaj u mnie!
Bardzo miło mi jest, gdy ktoś po otrzymaniu ode mnie drobiazgu zapisuje się po następny !

7 komentarzy:

  1. Zabawy w plenerze zawsze są rewelacyjne, zwłaszcza jak dopisuje pogoda. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny ten festyn trochę zazdroszczę ale tego morskiego klimatu to już całkowicie
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie piękne rzeczy tworzysz, że trudno się powstrzymać ;) Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W Bytowie bywałam dwa razy w roku, ale tylko przejazdem, w drodze do Ustki, nigdy nie zatrzymałam się na dłużej, a szkoda, bo jak widać warto. Z kaszubskim językiem to spotkałam się pod Kościerzyną i muszę przyznać, że nic nie rozumiałam... Za to podziwiam, że tak długi czas język ten i kultura trwa, oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, jak zawsze zwiedzasz, jeździsz, podglądasz, oglądasz, smakujesz. Szczęściara.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne i bardzo miłe takie wycieczki. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy ja jezdzilam do Ustki nie bylo takich festynow :D Fajne te podroze... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń