Jeden notesik pojedzie do Martynki , drugi dla odmiany do Martyny

Ślubny zwrócił mi uwagę,że notesiki są dla małych dziewczynek więc myszki powinny mieć bardziej kolorowe sukienki, poprawię się;-)
Ale jaki wzorek mam wyszywać na notesy dla chłopaków, przecież nie tancerki;-)
Może ktoś mi podpowie.
Pochwalę się co dostałam od Arsarnem

Do kolczyków Arsarnem dołożyła jeszcze wisiorek, oglądam ze wszystkich stron i nie mogę wyjść z podziwu, jak to jest cudnie uplecione.

Ucho to dzisiaj jedyna część mojego ciała, którą mogę pokazać nie narażając Was na szok;-)
Serduszko jest cudnie zdekupażowane i obszyte frywolitkową koronką;-)))

Wszystko zapakowane było w lniany woreczek z wyszytymi haftem płaskim kwiatami.

Woreczek oprócz wiązania ma z tyłu przyszyte uszko do powieszenia. Zawiesiłam go w mojej miszmaszowej galerii.Jak widać w ogólnym nieładzie wisi tam wszystko, co szkoda mi schować do pudełka;-)
Piękne prezenty otrzymałam, dziękuję bardzo;-)))
Cudownie czytało mi się komentarze pod poprzednim wpisem, miodzio na moje serducho;-)
W pierwszej chwili szablony chciałam wyrzucić, ale gdy ochłonęłam zebrałam je wszystkie i schowałam.
Następną piłkę będzie szyło się łatwiej;-)
Azalio, o szyciu piłeczki napisała wszystko Ula na swoim blogu, zajrzyj TAM.