Obiecałam,ze pokażę co robiłam na warsztatach.
Dostałam od Agnieszki zdjęcia,mogę się więc pochwalić.
Zrobiłam cztery podkładki.Na pierwszym zdjęciu widać, jak kończę filcowanie ostatniej.
Dokupię sobie filc i zrobię małe podkładki,ale w takich kolorach w jakich są kwiatki w środku tych już zrobionych.
Bardzo dziękuję za wszystkie cudne komentarze. Dużo się u mnie ostatnio dzieje, więc mam co pokazywać. Bardzo mnie te dowody uznania cieszą.
Witam następne osoby obserwujące moje działania;-)))
Basiu, przepiękne te podkładki!!! Widzę, że z Ciebie to bardzo pilna uczennica jest:) Ja nigdy czegoś takiego jeszcze nie robiłam, wygląda na bardzo przyjemne zajęcie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)miłego dnia:)
Pięknie wyszły.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentują Twoje podkładki i jak nic trzeba im maleństw do towarzystwa stworzyć no i gratuluję tak wszechstronnego talentu:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jednak chyba nie talent, zobaczymy jak będą wyglądały moje prace robione bez nadzoru;-)
Usuńa ja myślałam, że to broszka:D podkładki z filcu jeszcze nie widziałam, ciekawe, czy to jest na tyle wytrzymałe, że nic się z tym nie stanie?
OdpowiedzUsuńTakie podkładki można swobodnie prać. Jednak trzeba obchodzić się z nimi jak z bardzo delikatnymi sweterkami. Pamiętać też trzeba,że to 100% wełna i łatwo się filcuje.
Usuńbardzo podoba mi się ten zestaw kolorów i pięknie wyszło. Myślę, że w pracach bez nadzoru poradzisz sobie jak zawodowiec. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńBasiu, toż Ty jesteś wszechstronnie utalentowana!!!
OdpowiedzUsuńPodkładki pięknie wyszły.
Miłego dnia ... i miłego dalszego filcowania:)
Cuda ostatnio pokazujesz. Mam nadzieję, że jak kiedyś znowu się spotkamy, to podzielisz się umiejętnościami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzekam na termin na rehabilitację, ale chyba szybciej będę w szpitalu.w lutym, marcu będzie mnie dr. kroił.
UsuńJeżeli się spotkamy, to nie ma sprawy, pokażę podstawy trudne nie są ;-)
Ale śliczne! :) Ja w pierwszej chwili także myślałam, że to broszki ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne.Ciekawa jestem czy ja bym się nauczyła filcować .Może ale nie mam gdzie.
OdpowiedzUsuńZałączam pozdrowienia.
W internecie jest sporo kursów filcowania, nawet na filmikach. Ja poszłam na kurs, by być z ludźmi, a przy okazji się nauczyć;-)
UsuńFantastyczne:) A ja stawiałam na szal:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Myślałam kiedyś,że szal to już nie dla mnie, ale zaczynam o nim myśleć;-)
UsuńWspaniałe! Jak to miło oglądać takiego twórczego bloga Bardzo Kreatywnej Osóbki, której żadna technika nie jest obca! Naprawdę świetne podkładki.
OdpowiedzUsuń:)) czego TY jeszcze nie umiesz?????????
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam :*
O jednej z naszych gwiazd pisano; ona wszystko umie, śpiewa, gra i tańczy. Szkoda,że nie robi jednej rzeczy a dobrze;-)
Usuńwspaniałe :) piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńBałam się tych kolorów, a teraz jestem zadowolona.
UsuńCudnie. Pracowita Pszczółka z Ciebie.
OdpowiedzUsuńWygladaja super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ciekawy dobór kolorów :-)
OdpowiedzUsuńBardzo wszechstronna robótkowo jesteś, wszystko Ci się udaje i wciąż po coś nowego sięgasz. Super!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły te "filcaki":))
OdpowiedzUsuńWidziałam w pracowni Agnieszki moteczki różnokolorowej wełny i myślałam, że tylko koralikowe kulki i kudłate broszki z tego można zrobić.
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńUsunęłam Twój komentarz, bo się powtarzał, myślałam że zniknie całkowicie;-0
UsuńOstatnio widziałam u Agnieszki jak jedna z babeczek zrobiła naszyjnik filcowany, dredy z kwiatami. Też bym taki chciała,ale tamta babeczka jest wysoka i szczupła, ja malutka i pulchna śmiesznie bym wyglądała;-)
Podkladki ekstra wyszły! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne macie te warsztaty. Tylu technik się nauczysz :)
OdpowiedzUsuńWydrukowałam sobie hafcik z wcześniejszego posta. Jest śliczny. Zaraz biorę się za wyszywanie, a miałam robić na drutach. Pozdrawiam - Maria
To jest adres stronki skąd mam ten wzorek http://kissycross.twoday.net/
Usuńtam jest dużo innych wzorków i przekierowania na inne stronki gdzie są bezpłatne małe wzorki;-)
Jak ja Ci zazdroszczę tych intensywnych doznań!
OdpowiedzUsuńDawno do Ciebie nie zaglądałam a tu tyle nowości!!!
OdpowiedzUsuńFajne te podkładeczki... ostatnio naumiałam się filcowania na sucho... na mokro jeszcze nie ... fajnie, mieć takie warsztaty... pozdrawiam i zapraszam do siebie na candy!!!