wtorek, 31 października 2017

Najnowsza kolekcja Lemoncraft

Najnowsza kolekcja Lemoncraft, Violet Silence jak sama nazwa wskazuje jest w cudnych kolorach

https://lemoncraft.pl/shop/pl/
klikaj w obrazek

Papiery dwustronne, bloczek papierów bazowych,papiery do wycinania, badziki i wszystko to kolorze fioletowym . kolekcja jest bardzo delikatna, kwiatowa, kobieca.

Jest już dostępna w sklepie , można też zawalczyć o nią w zabawie organizowanej na blogu sklepu.

Świąteczne dzieci.

Ula w tym miesiącu wymyśliła bardzo wdzięczny temat .

http://kulskowo.blogspot.com/2017/10/563-kartki-bn-2017-pazdziernikwytyczna.html

Bardzo kusiło mnie by zrobić lift  karteczki Uli. Papier taki mam, napis też, tylko dzieci na obrazku byłyby inne.
No właśnie jestem ciekawa, czy tematem wyzwania będzie kiedyś lift kartki.
Ale wracając do tematu. Powstała taka karteczka.


 Jak widzisz Ulu, nie mogłam się powstrzymać i użyłam taki sam papier jak ty.





Przeziębienie, wyjazdy do Swołowa, od pewnego czasu do Ustki , chyba za dużo wzięłam na moje wątłe barki . Trzeba z czegoś zrezygnować, bo nawet  na robienie kartek nie mam siły a i weny też niedużo.

poniedziałek, 30 października 2017

Październik z Anią.

Była  połowa października gdy ja pozbyłam się prawie 20 kartek. Dałam je siostrze Ślubnego.
Dosyć obijania się trzeba ten nagły napad chęci obdarowywania nadrobić ;-)

U Ani w tym miesiącu wyzwania dla nas przygotowała Hania

A oto wytyczne
1. Boże Narodzenie - bałwanek 

 Spodobało mi się to roześmiane towarzystwo powstały więc dwie karteczki



2. Okolicznościowa  
męska kartka

 Tu pomysłu nie miałam wcale, ściągnęłam go z okładki papierów zakupionych kiedyś w Biedronce. Synowi kartka się nie spodobała, a on często chwali moje prace ;-)
 


 
3a. Wielkanoc - kurczak z jajem 

     Nie wiem co się dzieje, to przecież łatwy temat a ja długo nie umiałam go ugryźć.



Karteczkę z kurczakiem i jajem zgłaszam też do Ewy




niedziela, 29 października 2017

Moja filcowana torba.

26 marca w poście Filcowanie  napisałam "Postaram się dokończyć torbę w ciągu tygodnia. Zaraz potem ją pokażę."
Torba całe lato czekała na doszycie rączek. Gdyby nie spotkanie z dziećmi  (sobota 21 października) pewnie jeszcze leżałaby na dnie szafy. Chciałam ją dzieciom pokazać i w piątek doszyłam rączki. Na pierwsze wyjście torba została zapakowana w foliową torbę. W Ustce w tamten dzień lało.


W tym właśnie miejscu brakuje zdjęcia torby w całej jej okazałości (skasowało się jedno zdjęcie)





Torba ma w środku kieszonkę , którą filcowałam razem z całą torebką.


Długo trwało nim zrobiłam zdjęcia. Dzisiaj wpadłam z torbą na balkon chwilkę przed wizytą Grzegorza ;-)

piątek, 27 października 2017

Przedostatnie bombkowanie.

Już tylko jeszcze raz dostaniemy wzory .
Powinnam zacząć je wykorzystywać, bo w końcu czasu zabraknie .


Hafty wyszywam biorąc udział w zabawie raeszki, Bombkujemy przez cały rok

środa, 25 października 2017

Chusta z wełny skarpetkowej

Kuzynka przyznała się , że chciałaby mieć chustę. Obiecałam niebieską delikatną i zrobienie takiej odłożyłam na później.
Najpierw powstała zrobiona prostym wzorem szydełkowym chusta z różnych resztek wełny skarpetkowej. By połączyć je wszystkie w całość dodałam nitkę białego kocurka. Wełnę skarpetkową zmieniałam co 2 rzędy a miałam 5 różnych jej kolorów.
Ozdobiłam ją falbanką, którą odgapiłam od Ewy.
 Chusta jest milutka i bardzo ciepła. Wiem, bo przed praniem troszkę ją wieczorem poużywałam ;-)





Chustę dokończyłam w czasie oglądania pierwszego sezonu "Gry o tron". Do obejrzenia czeka jeszcze  6 sezonów.
Czy tylko ja do tej pory  nie znałam tego serialu?

Pozdrawiam wszystkich zaglądających, miło jest gdy zostawicie komentarz.
Wiem, że karteczka  w złocie i srebrze mi "troszkę" nie wyszła, ale nie mam weny do kartek .

wtorek, 24 października 2017

Srebro i złoto u Inki

U Inki w tym miesiącu na bogato, ma być na złoto i na srebrno równocześnie.


Błyszczące złote gwiazdki, dzwoneczki na choince, zielone choinki oprószone srebrem (embossing),
złota wstążka i srebrne gwiazdki na bazie (prawie niewidoczne na zdjęciach.







I oto cała moja kartka .

sobota, 21 października 2017

Filcowanie w bibliotece.

UUTW i biblioteka w Ustce wspólnie realizują projekt, filcujemy z dziećmi.
Dzisiaj było troszkę filcowania na sucho w foremkach.
To filcowanie bardzo się dziewczynkom spodobało ucieszyła je wiadomość, że na koniec projektu coś sobie ufilcują, może serduszka, kwiatki motylki.
Teraz filcujemy na mokro okładkę na książkę.
Dzisiaj obliczyły wielkość okładki, rozłożyły wełenkę i ułożyły wierzchnią ozdobną warstwę okładki.

źródło
Biały stół, biała forma i biała wełna. Mało widać, ale praca wre.

źródło
Podoba mi się ten widok, dużo różnokolorowej czesanki do filcowania.
Dziewczynki układały wzory geometryczne , kwiaty lub po prostu swoje ulubione kolory w paski symetryczne lub nie ;-)
To spotkanie trwało ponad dwie godziny. W następną sobotę zaczną filcować na mokro.
Oj, będzie się działo. Na podłodze w czytelni leży wykładzina. Trzeba będzie ją jakoś zabezpieczyć, nie będzie to łatwe.
Ja w przyszły weekend tkam w Swołowie szal. Na spotkaniu z dziećmi więc nie będę, troszkę szkoda.

poniedziałek, 16 października 2017

Szycie w Swołowie.

W sobotę i w niedzielę szyłyśmy bluzki.
Szycie mojej dokończę  za kilka dni. Muszę do tego dojrzeć ;-)
Te dwa dni w Swołowie poza fajną jak zawsze zabawą były dosyć pracowite, ale dla mnie też dosyć męczące. Do mojego zmęczenia przyczyniły się emocje. Bluzkę na mnie będą oglądały tłumy odwiedzających Swołowo. Chciałabym wyglądać w niej chociaż jako-tako ;-)
Przy maszynie siedziałam dosyć dawno, szycie poduszek i zmniejszanie poszewek się nie liczy,
Więc z jej widokiem muszę się oswoić ;-)

Znowu jedna z koleżanek zrobiła mi masę zdjęć.

dopasowywuję coś, chyba mankiety

w pomieszczeniu było bardzo gorąco, kilka z nas pracowało w koszulkach

wciąż trzeba było sprawdzać czy wszystko do siebie pasuje

Gosiu, może już dosyć tych zdjęć

znowu zdjęcie? to ja się chyba schowam za moją bluzką

i na koniec jeszcze jedno zdjęcie w chustach, już takie bardziej normalne ;-)

do wpisu z haftowanymi bombeczkami dołączyłam wyszytą sówkę.

Może któraś z was jest ciekawa z jakiego materiału będzie moja bluzka ;-)
oto on
Mało widać na tym zdjęciu, więcej pokażę gdy uszyję bluzkę.

niedziela, 15 października 2017

Drukowanie na materiale !

Dopiero zaczyna się niedziela , a ja już mogę dużo napisać o trwającym weekendzie.
Mój zaczął się o godz 17.00 w piątek, gdy swołoska, nieco okrojona grupa zapaleńców spotkała się by zapoznać się z dawnymi sposobami drukowania na tkaninach.
Po prelekcji przeszłyśmy do części praktycznej.
Swołowo na potrzeby warsztatowe posiada kolekcję stempli i stempelków zrobionych na wzór i podobieństwo eksponatów posiadanych w swojej kolekcji.
Są to stemple drewniane i silikonowe.

Każda z nas dostała dwa kawałki płótna z którego miały powstać chusty.
Zaczęło się drukowanie.Oczywiście już metodą bardziej współczesną, bo gotowymi akrylowymi farbami. Najpierw były próby na papierze , równo nałożyć farbę nie zawsze było łatwo.

Było drukowanie na ciemnym materiale.

na granacie - chusta koleżanki

na czerni, chusta innej koleżanki
Było też drukowanie na jaśniejszych materiałach. Ja drukowałam na jaśniutko siwym kawałku.



i na granacie


 Oczywiście chusty zaprezentuję jeszcze raz. Teraz są pogniecione i nie obrębione.

Wśród śmiechów i chichów na poddaszu, gdzie "tworzymy" przy sztucznym świetle została zrobiona sesja fotograficzna.




Jeżeli nie będzie na tym blogu więcej wpisów, to znaczy, że koleżanki za wstawienie tego zdjęcia zabiły mnie ;-)
Właściwie to ja jedna jestem na tym zdjęciu rozpoznawalna.

Chusta to jeden z elementów stroju w którym mamy wystąpić na przędzeniu w dniu 11 listopada podczas swołowskiego święta gęsiny. Nie dziwcie się więc, że po obejrzeniu się wzajemnym dostałyśmy potocznie mówiąc "głupawki".
 ( cyt z Wikipedii - Głupawka – poważne schorzenie ...  Objawia się niekontrolowanymi, niemożliwymi do przewidzenia i opanowania atakami śmiechu. Najczęściej atak u pojedynczego osobnika doprowadza do reakcji łańcuchowej i rozszerzenia się epidemii na większość jednostek znajdujących się w tym samym pomieszczeniu.)

Dzisiaj drugi dzień szycia koszul , następnego elementu naszego stroju .

piątek, 13 października 2017

Karteczka urodzinowa!

Na wycieczce koleżanka poprosiła mnie o karteczkę urodzinową. Potem długo była cisza, aż tu dwa dni temu zadzwoniła i spytała, czy może w piątek po nią wpaść.
Zaskoczyła mnie okrutnie, ale usiadłam i zrobiłam.

Jest to karteczka na 60-te urodziny dla kobiety



 Postanowiłam,że następna kartka będzie już na pewno z moimi kwiatkami. Byłam przecież na warsztatach we Wrocławiu.


Przygotowałam również wkładkę z życzeniami . Jeżeli będzie koleżanka chciała to ją wklei.

 Pudełeczko z nie zawiązaną kokardką. Nie przycinałam jej, bo lepiej to zrobić po włożeniu karteczki

I na koniec kartka w pudełeczku.

Dziękuję wszystkim za komentarze , zaglądanie i obserwowanie.
Witam nową obserwującą, Hafty Magos.
Zapisałam się u Magos na SAl, będę wyszywała tancerki. Śliczne , nieduże, wirujące w tańcu baletnice.